Spadek po europejsku

– Pojawi się więc możliwość sporządzenia testamentu bez wskazywania spadkobierców, tylko dla określenia prawa właściwego – dodaje notariusz Kot.

W takiej sytuacji będą stosowane zasady dziedziczenia określone w kodeksie cywilnym – tzw. dziedziczenie ustawowe. Notariusz Kot podkreśla także, że już od 2011 r. można wybrać prawo, które będzie miało być stosowane do naszego spadku. Taką normę zawiera bowiem polskie prawo międzynarodowe prywatne. Nowe rozporządzenie unijne z jednej strony zawęża możliwość wyboru – do prawa ojczystego. Z drugiej jednak, gdy nie ma takiego wyboru – zgon podczas pobytu w innym państwie będzie mógł spowodować konsekwencje prawne, których możemy się nie spodziewać. W UE różnią się bowiem bardzo przepisy dotyczące m.in. majątku zarezerwowanego dla najbliższej rodziny.

Do zmian przygotowują się już notariusze. Zwrócili się do ministra sprawiedliwości o zwiększenie taksy maksymalnej za testamenty z elementem transgranicznym – do 300 zł (dziś w przypadku zwykłego testamentu to 50 zł).

– Przygotowanie testamentu z elementem transgranicznym wymaga o wiele więcej wysiłku, niż sporządzenie zwykłego – mówi Joanna Greguła, rzecznik Krajowej Rady Notarialnej. Podkreśla, że klienci oczekują od notariusza m.in. porady, jakie rozwiązanie będzie dla nich bardziej korzystne, a to wymaga np. analizy prawa obcego państwa.

Europejskie poświadczenie

Nowe przepisy wprowadzą także tzw. europejskie poświadczenie spadkowe. Będzie to dokument przygotowany według jednego unijnego wzoru honorowany w całej wspólnocie. Ma być wydawany na żądanie osoby, której będzie potrzebny.