Brak maksymalnej stawki opłaty za odbiór odpadów narusza konstytucyjną zasadę sprawiedliwości podatkowej – uznał w czwartek Trybunał Konstytucyjny. Sędziowie postanowili jednak dać ustawodawcy 18 miesięcy na uzupełnienie obecnych regulacji (sygnatura akt: K 17/12).
Trybunał Konstytucyjny zajmował się trzema skargami na tzw. ustawę śmieciową. Jedną złożyli radni Świdnika, a dwie pozostałe posłowie SLD i PiS.
Konieczny limit
Stanisław Rymar, sędzia sprawozdawca, w uzasadnieniu wyroku podkreślił, że bez maksymalnej stawki opłaty określonej w ustawie danina publiczna nie może być uznana za zgodną z konstytucją.
Marta Derlatka, adwokat reprezentująca radę miasta Świdnik, która skarżyła właśnie te przepisy, twierdzi, że konsekwencją wyroku, a co za tym idzie, zmiany ustawy, może być konieczność zmian niektórych gminnych uchwał dotyczących stawek opłat za odbiór odpadów. Tak będzie jednak tylko tam, gdzie stawki przekroczą maksymalny poziom określony przez ustawodawcę.
17 gmin