Reklama
Rozwiń
Reklama

Nie będzie nowego parku narodowego. Prezydent wetuje, minister pisze o kłamstwach

Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o utworzeniu Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Wskazał m.in. na obawy o zablokowanie rozwoju gospodarczego regionu. Z tym uzasadnieniem nie zgadza się minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

Publikacja: 12.11.2025 12:20

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska

Foto: PAP/Szymon Pulcyn

Park Narodowy Doliny Dolnej Odry, obejmujący ponad 3,8 tys. unikatowych terenów Międzyodrza, miał zostać utworzony w Narodowe Święto Niepodległości, a rozpocząć działanie od 1 stycznia 2026 r. Wiadomo już jednak, że ustawa o utworzeniu pierwszego od 24 lat parku narodowego w Polsce nie wejdzie w życie. O jej zawetowaniu zdecydował prezydent Karol Nawrocki.

Dlaczego prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o utworzeniu Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry

Jak napisano na oficjalnej stronie prezydenta, powstanie Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry „budzi obawy o zablokowanie rozwoju gospodarczego regionu, w którym Odra jest kluczowym źródłem potencjału inwestycyjnego”. W uzasadnieniu do weta wskazano także na brak analiz skutków dla inwestycji infrastrukturalnych w regionie, mimo że dla niektórych gmin powstanie parku może oznaczać realne straty finansowe. Wytknięto również, iż mimo że powstanie Parku budziło skrajne opinie wśród społeczności Międzyodrza, nie zdecydowano się na lokalne referendum. Co więcej, w ocenie głowy państwa, „ustawa miała wprowadzić istotne ograniczenia dla mieszkańców bez szerokich konsultacji i debat ekspertów”.

Czytaj więcej

Park narodowy na terenach Międzyodrza. To zysk czy koszty dla regionu?

Minister klimatu: Park Narodowy to impuls do rozwoju wielu branż

Z tymi argumentami nie zgadza się minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. W odpowiedzi zamieszczonej na stronie resortu wskazała, iż zablokowanie rozwoju gospodarczego regionu to oczywista nieprawda. „Jest dokładnie odwrotnie. Samorządy i przedsiębiorcy zdają sobie sprawę, że Park Narodowy to impuls do rozwoju wielu branż. Na świecie jest wiele przykładów tego, jak parki narodowe stają się lokomotywami rozwoju całych regionów. Wody Polskie dostały także niezbędne uprawnienia, by utrzymać żeglugę na Odrze, poza tym Park swoim zasięgiem nie obejmował samej Odry” – pisze Hennig-Kloska. 

Minister nazywa kłamstwem użyty na stronie prezydenta zarzut, dotyczący braku analiz skutków dla inwestycji infrastrukturalnych w regionie. „Dla tej inicjatywy została wykonana analiza SWOT, z której jasno wynika, że to właśnie powstanie parku dałoby impuls do wielu inwestycji, w tym związanych z infrastrukturą wodną czy turystyczną” – wskazuje. 

Reklama
Reklama

Hennig-Kloska nie zgadza się też z argumentem o stratach finansowych. Jak zauważa, „teren Międzyodrza to torfowisko, teren zalewowy, na którym nigdy nic poza parkiem czy rezerwatem nie powstanie”. Jednocześnie wskazuje na korzyści związane z powstaniem parku narodowego. „Gminy miały otrzymać subwencję ekologiczną, rybacy wsparcie w utrzymaniu kanałów w dobrej kondycji, mieszkańcy centrum edukacyjne i nowych turystów, przyroda wsparcie bioróżnorodności” – wylicza minister. 

Czytaj więcej

Pierwszy nowy park narodowy od ćwierćwiecza coraz bliżej. Koszt to nawet 167 mln
Prawo karne
Nieoficjalnie: Polski ambasador we Francji i znany polityk PiS zatrzymani przez CBA
Konsumenci
Co czeka frankowiczów w 2026 r.?
W sądzie i w urzędzie
Rząd zdecydował: będzie nowa usługa w aplikacji mObywatel
Prawo drogowe
Do więzienia za brawurową jazdę. Prezydent podpisał ustawę, ale ma wątpliwości
Zmiany w przepisach podatkowych
Co nowego w podatkach w 2026 r.? Szykuje się przewrót w księgowości
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama