Reklama

Tumidalski: Mów do ludzi, Wysoki Sądzie

Im dłużej sędziowie nie będą potrafili komunikować się ze społeczeństwem, tym bardziej nie będą przez nie rozumiani, a ich słuszne postulaty będą mniej popierane.

Aktualizacja: 27.11.2019 13:20 Publikacja: 27.11.2019 00:01

Sąd Najwyższy

Sąd Najwyższy

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch

Klinicznym przykładem straconej szansy na wytłumaczenie opinii publicznej motywów orzeczenia jest zakończony prawomocnie wyrok w sprawie dziennikarza Piotra Najsztuba, uniewinnionego od zarzutu spowodowania wypadku drogowego. Wyroku zapewne trudnego do uzasadnienia, ale prawidłowego – w co większość naszych rodaków pewnie nie wierzy. Nie widziałem reakcji sądu na bezzasadnie pojawiające się twierdzenia, że właśnie prawomocnie zagwarantowano prawo do przejeżdżania staruszek na pasach osobom bez prawa jazdy w samochodach bez ważnych badań technicznych. A przecież kara za brak badań została wymierzona, co do cofniętych zaś uprawnień wykazano bezsprzecznie, że Najsztub nie został o tym powiadomiony. O tym wszystkim wiem jednak z facebookowego wpisu obrońcy podsądnego, który wszystko prosto wyłożył, a nie z porządnego komunikatu sądu sporządzonego po wyroku w związku z zainteresowaniem prasy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Gdy nie wiadomo o co (Żurkowi) chodzi, chodzi o neosędziów
Prawo rodzinne
Czy matka musi zapłacić ojcu, gdy dziecko nie chce go widywać? Ważna uchwała SN
Sądy i trybunały
Burza wokół nowego rozporządzenia. Waldemar Żurek odpowiada na zarzuty
Prawo w Polsce
Kto ma obowiązek sprzątnąć liście z chodnika? Można zapłacić wysoki mandat
Spadki i darowizny
Ten rodzaj testamentu jest niebezpieczny. Pokazują to wyroki Sądu Najwyższego
Reklama
Reklama