Wczoraj na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości pojawił się komunikat Departamentu Kadr informujący, że w związku z zaległościami w rozpoznawaniu spraw w warszawskich sądach okręgowych i rejonowych poszukiwani są sędziowie, którzy zgodziliby się na delegowanie do pełnienia obowiązków sędziego co najmniej przez rok w tych sądach.
Jak wskazują dane przesłane do redakcji, do pracy w samym Ministerstwie Sprawiedliwości na dzień 31 października 2011 r. delegowanych było 154 sędziów, w tym na czas określony - 25 sędziów.
Nasuwa się tutaj pytanie, czy nie powinno się delegować do poszczególnych sądów, w których są braki kadrowe i w związku z tym wystąpiły zaległości w rozpoznawaniu spraw - sędziów delegowanych do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości, a na ich miejsce zatrudnić urzędników służby cywilnej.
Dodam, iż sędziowie delegowani do pełnienia obowiązków w Ministerstwie Sprawiedliwości mogą zajmować następujące stanowiska urzędnicze:
- podsekretarza stanu,