Adwokaci i radcowie: Prawnicze dyscyplinarki czeka reforma

Korporacje powinny utrzymywać mniej sądów dyscyplinarnych, za to bardziej profesjonalnych – uważa resort sprawiedliwości

Publikacja: 06.04.2012 08:30

Adwokaci i radcowie: Prawnicze dyscyplinarki czeka reforma

Foto: www.sxc.hu

W Ministerstwie Sprawiedliwości trwają prace nad zmianami dotyczącymi sądownictwa dyscyplinarnego w korporacjach prawniczych. Jak wcześniej zapowiadał wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski, rozpatrywanie apelacji od orzeczeń sądów dyscyplinarnych ma trafić do sądów powszechnych.

To nie koniec zmian. „Rz" dowiedziała się, że reforma czeka także sądownictwo samorządowe.

– Powinno ono zostać sprofesjonalizowane – mówi „Rz" wiceminister Królikowski. – W tej chwili sędziowie i rzecznicy dyscyplinarni są wybierani  bez dodatkowej procedury, tak  jak inni członkowie władz samorządów. Tymczasem powinni stanowić bardziej profesjonalny korpus – mówi.

Część uprawnień samorządów może trafić do sądów powszechnych - 

Michał Królikowski wiceminister sprawiedliwości

Zdaniem wiceministra sędziowie i  rzecznicy mogliby nadal wykonywać swój zawód, jednak ich głównym zadaniem powinny być sprawy dyscyplinarne.

– Sądy dyscyplinarne  powinny działać w sposób bardziej ciągły. Tak, by sędziowie mieli świadomość, że nie tyle zajmują się dorywczo sprawami swoich kolegów, ile orzekają w stałych organach – uważa wiceminister Królikowski.

Z tymi zmianami związane byłoby także zmniejszenie liczby sądów dyscyplinarnych.

W tej chwili są one przy każdej okręgowej radzie adwokackiej czy radcowskiej izbie. Po zmianach miałyby zostać po cztery, pięć w każdej korporacji w całym kraju. Reforma ma dotyczyć korporacji adwokackiej, radcowskiej i prawdopodobnie także notarialnej. W tej chwili jej założenia są uzgadniane z samorządami. Projekty zmian odpowiednich ustaw mają powstać w drugiej połowie roku.

Palestra przeciw

Pomysłem ministra nie są zachwyceni przedstawiciele samych korporacji.

– Ograniczenie liczby sądów   zmniejszy ich dostępność – nie tylko dla adwokatów, ale dla skarżących – zwraca uwagę Rafał Dębowski, członek Naczelnej Rady Adwokackiej. Jest on przeciwny także rozpatrywaniu apelacji przez sądy powszechne.

Państwo chce przejąć kontrolę nad podstawowymi zasadami samorządności. Nie wyobrażam sobie, że staję jako pełnomocnik strony przed sędzią, który wcześniej zajmował się moją sprawą dyscyplinarną – mówi.

Jego zdaniem nie ma powodu  zmieniać sądownictwa dyscyplinarnego, ponieważ działa  ono dobrze.

Państwo chce przejąć kontrolę nad podstawowymi zasadami samorządności -

Rafał Dębowski Naczelna Rada Adwokacka

– Kasacje przed Sądem Najwyższym, jeśli już są uwzględniane, to zazwyczaj na korzyść adwokatów – podkreśla.  I przekonuje, że zmianą, jaka rzeczywiście byłaby potrzebna, jest zwiększenie liczby sędziów i stworzenie ośrodków zamiejscowych wyższego sądu dyscyplinarnego. Zwiększyła się bowiem liczba adwokatów, a liczba sędziów nie.

Więcej obowiązków

O tym, że samorządowy wymiar sprawiedliwości działa dobrze, jest przekonany także Jan Łoziński, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych. – To nie jest tak, że wszyscy sędziowie są wymieniani wraz z nową kadencją samorządu. Część z nich zostaje na stanowisku, jest ciągłość wiedzy i doświadczenia. Przy obecnym modelu mogą oni spokojnie wykonywać swój zawód. Jeśli natomiast zwiększy się im obowiązki, może się to okazać  niemożliwe. Nie wiem, czy wówczas znajdą się chętni do pełnienia tych funkcji – mówi Łoziński.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo