Prof. Zoll: Przede wszystkim zadbaliśmy o sądy

Błędem był brak weryfikacji wszystkich sędziów i połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - mówi prof. Andrzej Zoll w rozmowie z Katarzyną Borowską dla "Rz".

Publikacja: 04.06.2014 09:55

1989 Obrady Okrągłego Stołu

1989 Obrady Okrągłego Stołu

Foto: Fotorzepa, Anna Pietruszko apietr Anna Pietruszko

Podczas obrad Okrągłego Stołu pracował pan w podzespole ds. prawnych. Co uważa pan dziś za najważniejsze ustalenia z tamtego okresu?

Prof. Andrzej Zoll:

Podstawową sprawą było dla nas zabezpieczenie niezawisłości sądów. W wyniku ustaleń okrągłostołowych powstała Krajowa Rada Sądownictwa jako organ, którego zadaniem było właśnie dbanie o niezawisłość sądów. Ten organ dobrze spełnia swoją rolę do dziś.

Skrócono także kadencję Sądu Najwyższego. Orzekający tam sędziowie byli bowiem wówczas wybierani na pięcioletnie kadencje. Z tego powodu był to najgorszy sąd, jaki można sobie było wyobrazić. Orzekający tam sędziowie chcieli być bowiem wybrani ponownie, musieli więc się starać o przychylność decydentów.

Czy jacyś sędziowie z tego składu zostali wybrani do nowego?

W Izbie Karnej spośród ?30 sędziów po weryfikacji pozostało trzech. ?Sędziowie Sądu Najwyższego na następny okres zostali wybrani nie na krótkie kadencje, ale aż do osiągnięcia stanu spoczynku. co oczywiście daje pełną gwarancję ich niezawisłości.

Czy trudno było wynegocjować te zmiany?

Oczywiście, był opór z drugiej strony i chęć, żeby zachować status quo. Jednakże atmosfera w państwie była już taka, że i oni wiedzieli, iż niektóre rzeczy będą musieli odpuścić. Już 7 kwietnia, po zakończeniu obrad Okrągłego Stołu, została powołana Krajowa Rada Sądownictwa.

Czy z dzisiejszej perspektywy uważa pan, że można było zrobić coś inaczej?

Na pewno można było także próbować doprowadzić do weryfikacji wszystkich sędziów. Podczas obrad Okrągłego Stołu trochę naiwnie zakładaliśmy, że w związku z atmosferą panującą w kraju i tym, że powstaną instytucje gwarantujące niezawisłość – właśnie Krajowa Rada Sądownictwa – sędziowie sami się zweryfikują, ?że ci reżimowi sami odejdą. Okazało się jednak inaczej. ?Dziś jednak ten problem nie jest już aktualny – rozwiązała go biologia, większość tych osób przeszła już w stan spoczynku.

Czego jeszcze nie udało się załatwić podczas prac ?w podstoliku?

Wielu rzeczy nie udało nam się wtedy ustalić – chociażby jeśli chodzi o przepisy represyjne, uprawnienia milicji, prawo karne. W tych sprawach podpisaliśmy protokoły rozbieżności. Zmiany zostały wprowadzone dopiero w 1990 r.

Dziś oceniam też, że błędem było połączenie urzędów ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. To zostało naprawione dopiero wiele lat później.

A co uważa pan ?za fundamentalne zmiany prawa z tego okresu?

Na pewno te, które zostały wprowadzone do konstytucji w grudniu 1989 r. ?– wykreślenie przepisów o kierowniczej roli PZPR oraz wpisanie zasady demokratycznego państwa prawa. Ogromnie ważne były także przepisy wprowadzające reformę Balcerowicza. Miała ona przełomowe znaczenie ?i przyjdzie czas, gdy dotrze to w pełni do świadomości społecznej.

Wspominał pan o atmosferze, jaka panowała wtedy w kraju. Czy była ona odczuwalna także podczas obrad w państwa podzespole?

Szczególnie zapadło mi w pamięć jedno zdarzenie. Pewnego dnia okazało się, że nie ma dla nas miejsca w Pałacu Radziwiłłowskim (dziś Pałac Prezydencki) i mieliśmy obradować w budynku Ministerstwa Sprawiedliwości. Przywitała nas tam na miejscu demonstracja pracowników ministerstwa z ogromnym bukietem kwiatów dla Adama Strzembosza, współprzewodniczącego komisji, który w latach 80. został wyrzucony z resortu. Świadczyło to o ogromnej odwadze tych ludzi. Bo przecież to był luty 1989 r. Wtedy jeszcze naprawdę nie było wiadomo, co wydarzy się dalej. I to właśnie zdarzenie dało mi też ogromne przekonanie, że jesteśmy zdolni zrobić naprawdę dużo.

Podczas obrad Okrągłego Stołu pracował pan w podzespole ds. prawnych. Co uważa pan dziś za najważniejsze ustalenia z tamtego okresu?

Prof. Andrzej Zoll:

Pozostało 96% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów