Reklama
Rozwiń
Reklama

Waldemar Żurek chce wykluczenia sędziów Izby Odpowiedzialności Zawodowej

Prokurator generalny Waldemar Żurek zwrócił się do Prezesa Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego Wiesława Kozielewicza o wykluczenie sześciorga sędziów od podejmowania w tej Izbie czynności zastrzeżonych dla sądu.

Publikacja: 08.10.2025 17:59

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są powody, dla których Waldemar Żurek chce wykluczenia sędziów Izby Odpowiedzialności Zawodowej?
  • Jakie wady wskazuje Waldemar Żurek w procedurze powoływania sędziów tej Izby?
  • Jakie zmiany systemowe sugeruje Żurek w kontekście ukształtowania Izby Odpowiedzialności Zawodowej?
  • Co wynika z analizy rozstrzygnięć Europejskiego Trybunału Praw Człowieka przedstawionej przez Żurka?

Chodzi o sędziów: Tomasza Demendeckiego, Marka Dobrowolskiego, Marka Motuka, Marka Siwka, Marię Szczepaniec oraz Pawła Wojciechowskiego. 

Waldemar Żurek: procedura powoływania sędziów była obarczona wadami

W swoim apelu Waldemar Żurek zwraca uwagę na obowiązek Prezesa Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego zapewnienia prawa do sądu ustanowionego ustawą. „Realizacja tego prawa nie jest możliwa w sytuacji, gdy procedura powoływania sędziów wykonujących czynności w tej Izbie była obarczona wadami, wynikającymi z nadmiernego wpływu władzy ustawodawczej i wykonawczej na proces nominacyjny. Prowadzi to do pozbawienia stron postępowań gwarancji wynikających z art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i stanowi przesłankę do podważenia legitymacji sądu orzekającego w składach ukształtowanych z udziałem osób powołanych w takiej procedurze” – pisze Waldemar Żurek. 

Jego zdaniem, „sposób powoływania składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego oraz wykonywanie czynności orzeczniczych w ramach kompetencji tej Izby, przez osoby powołane na stanowiska sędziów Sądu Najwyższego z udziałem Krajowej Rady Sądownictwa niespełniającej konstytucyjnych kryteriów powoduje, że nie można uznać, iż w takiej sytuacji Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego spełnia warunki sądu ustanowionego ustawą”.

W piśmie prokurator generalny zauważa również, że „Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego została powołana w miejsce nielegalnej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, jednak procedura jej ukształtowania wymaga ustawowej, gruntownej zmiany systemowej”. Jak pisze, „arbitralne decyzje Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, jako organu władzy wykonawczej, na mocy których dokonuje wyboru członków tej Izby bez określonych ustawowo kryteriów, bez jakiegokolwiek uzasadnienia, a niekiedy wbrew woli niektórych spośród nich, nie mogą stanowić podstawy do uznania jej za sąd niezależny i bezstronny”. Jednocześnie wskazuje, że „listę kandydatów na członków Izby przedstawiła Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej osoba, wobec której istnieją poważne wątpliwości dotyczące zarówno powołania na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego, jak i wskazania na Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, a także utrzymująca bliskie relacje z przedstawicielami władzy ustawodawczej i wykonawczej, w szczególności z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, który podjął decyzję zarówno o jej powołaniu, jak i o powołaniu do Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN osób wskazanych w piśmie”.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Neo-sędziowie NSA wstrzymają się od orzekania? Jest odpowiedź na wezwanie Żurka

91 rozstrzygnięć Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

W swoim piśmie Waldemar Żurek powołuje się na analizę „91 rozstrzygnięć Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wydanych w związku ze skargami dotyczącymi działalności orzeczniczej tych osób w Sądzie Najwyższym”. 

W komunikacie podano, że suma kwot przyznanych w związku z działalnością orzeczniczą poszczególnych osób kształtuje się następująco:

  • dr hab. Tomasz Demendecki, prof. UMCS (1 sprawa) – 10 000 euro, tj. ok. 42 700 zł,
  • dr hab. Marek Dobrowolski, prof. KUL (1 sprawa) – 10 000 euro, tj. ok. 42 700 zł,
  • Marek Motuk (12 spraw) – 120 000 euro, tj. ok. 512 400 zł,
  • dr Marek Siwek (11 spraw) – 136 000 euro, tj. ok. 580 720 zł,
  • dr hab. Maria Szczepaniec, prof. UKSW (4 sprawy) – 52 500 euro, tj. ok. 224 175 zł,
  • dr hab. Paweł Wojciechowski (1 sprawa) – 22 500 euro, tj. ok. 96 075 zł.

Prokurator Generalny zauważył przy tym, że obecnie w Europejskim Trybunale Praw Człowieka oczekuje na rozstrzygnięcie ok. 1000 tego typu spraw. „Dalsze wykonywanie funkcji orzeczniczej w Sądzie Najwyższym przez wymienione osoby może skutkować kolejnymi obciążeniami bezpośrednio dla Skarbu Państwa, a pośrednio dla wszystkich polskich obywateli” – podkreślił Żurek. 

Czytaj więcej

Żurek bierze się za tzw. neosedziów. Będą dyscyplinarki i pozwy regresowe

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są powody, dla których Waldemar Żurek chce wykluczenia sędziów Izby Odpowiedzialności Zawodowej?
  • Jakie wady wskazuje Waldemar Żurek w procedurze powoływania sędziów tej Izby?
  • Jakie zmiany systemowe sugeruje Żurek w kontekście ukształtowania Izby Odpowiedzialności Zawodowej?
  • Co wynika z analizy rozstrzygnięć Europejskiego Trybunału Praw Człowieka przedstawionej przez Żurka?
Pozostało jeszcze 91% artykułu

Chodzi o sędziów: Tomasza Demendeckiego, Marka Dobrowolskiego, Marka Motuka, Marka Siwka, Marię Szczepaniec oraz Pawła Wojciechowskiego. 

Waldemar Żurek: procedura powoływania sędziów była obarczona wadami

Pozostało jeszcze 96% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Prawo w Polsce
Koniec niechcianych polowań? Co się zmieni w prawie łowieckim
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Prawo w Polsce
Rozliczenia rządów PiS przez Waldemara Żurka. Przeważają negatywne oceny
Konsumenci
Frankowicze. Sąd nie zawsze związany stanowiskiem sądu odwoławczego
Spadki i darowizny
O ważności wydziedziczenia i zachowku. Jak napisać skuteczny testament?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Sądy i trybunały
Katarzyna Piotrowska: Warto wrócić do prac nad tablicami alimentacyjnymi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama