Prokurator generalny Adam Bodnar wniósł do Sądu Najwyższego o przeprowadzenie oględzin kart do głosowania we wskazanych obwodowych komisjach wyborczych. Odniósł się także do kwestii rozpatrywania protestów wyborczych – zawnioskował o wyłączenie wskazanych imiennie tzw. neosędziów oraz o przekazanie spraw do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN, by tam rozpoznali je sędziowie powołani do orzekania w Sądzie Najwyższym przed wejściem zmian z 2017 roku. Wniosek ten wynika, jak czytamy w stanowisku prokuratora generalnego, z jego uprawnień jako uczestnika postępowań ws. protestów wyborczych i ma pozwolić na „ustalenie skali ewentualnych nieprawidłowości (...) oraz ich potencjalnego wpływu na końcowe wyniki głosowania”.
Czytaj więcej
Sąd Najwyższy dopuścił ponowne oględziny kart i przeliczenie głosów w trzynastu obwodowych komisj...
Adam Bodnar w sprawie protestów wyborczych: przeliczyć głosy ze wskazanych komisji
Na ten moment prokurator generalny zajął stanowisko w sprawie 30 protestów wyborczych, wniesionych do SN. W jego ocenie 28 spośród protestów nie spełnia wymagań ustawowych – tj. wymogów ustawowych w zakresie zarzutów – w związku z czym należy pozostawić je bez rozpoznania, o czym informował Sąd Najwyższy. Jeden z protestów uznany został za zasadny, ale niemający wpływu na wynik wyborów. W jednym proteście z kolei, zawierającym cztery zarzuty, jeden z nich wymaga zdaniem Adama Bodnara weryfikacji przez SN. Chodzi o przypadki niewłaściwego wpisywania liczb głosów oddanych na poszczególnych kandydatów.
„Autor protestu wyborczego wskazał, że występują niewytłumaczalne różnice, polegające na całkowitym odwróceniu proporcji w zakresie stosunku liczby głosów oddanych na poszczególnych kandydatów w I i II turze wyborów przez wyborców w tych samych okręgach wyborczych, co może świadczyć o nieprawidłowym wprowadzeniu osiągniętych przez nich wyników do końcowych protokołów” - czytamy w komunikacie rzeczniczki prasowej Prokuratury Generalnej prok. Anny Adamiak.
Czytaj więcej
Ponowne liczenie głosów w niektórych obwodowych komisjach wyborczych nie opóźni procesu rozpatryw...