Reklama

Reforma Trybunału Konstytucyjnego niezgodna z konstytucją. Jest wyrok TK

Trybunał Konstytucyjny uznał we wtorek za niezgodną z konstytucją reformę TK uchwaloną we wrześniu 2024 r., którą zaskarżył prezydent Andrzej Duda. Są trzy zdania odrębne.

Publikacja: 29.07.2025 13:46

Reforma Trybunału Konstytucyjnego niezgodna z konstytucją. Jest wyrok TK

Warszawa, 16.07.2025. Siedziba Trybunału Konstytucyjnego

Foto: Rafał Guz/PAP

Mowa o dwóch aktach: ustawie o TK i przepisach ją wprowadzających, które według rządzących mają odpolitycznić Trybunał i naprawić jego funkcjonowanie. Ustawy – uchwalone przez Sejm we wrześniu ubiegłego roku – prowadzą przede wszystkim do wymiany kadrowej w TK. W skrócie, zakładają one zmianę zasad wyboru sędziów TK, skrócenie o połowę kadencji prezesa oraz uznanie za nieważne wyroków wydanych w składach z udziałem tzw. sędziów dublerów.

Wejście w życie tych przepisów zablokował jednak prezydent, który skierował je do TK w ramach kontroli prewencyjnej. Zdaniem Andrzeja Dudy zaskarżone przez niego regulacje prowadzą do chaosu ustrojowego i to w skali niemożliwej dzisiaj do przewidzenia. W swoim wniosku prezydent sformułował siedem zarzutów,  w tym wobec przepisów odnoszących się do tzw. sędziów dublerów, czyli sędziów wybranych na zajęte już miejsca w 2015 r., które określają ich mianem „osób nieuprawnionych do orzekania". Zdaniem prezydenta podważa to decyzję Sejmu o wyborze sędziego, jego status, autorytet i w konsekwencji także niezawisłość.

Trybunał w zdecydowanej większości uwzględnił we wtorek z zastrzeżenia Andrzeja Dudy i orzekł we wtorek, że dwie zakwestionowane ustawy są niezgodne z konstytucją.

Czytaj więcej

Trybunał Konstytucyjny rozprawiał nad reformą Trybunału. Kiedy wyrok?

- Kontrolowane przepisy w zakresie w jakim retroaktywnie unieważniają trybunalskie orzeczenia, usuwają de facto z urzędu sędziów TK w trakcie ich kadencji, rujnują podstawy konstytucyjnej konstrukcji Trybunału Konstytucyjnego jako niezależnego organu władzy sądowniczej. Przyznanie ustawodawcy zwykłemu kompetencji skracania kadencji sędziów TK oznaczałoby kres niezależności TK – uzasadniał sędzia Bartłomiej Sochański. 

Reklama
Reklama

Podkreślił przy tym, że założenie o wadliwości wyboru tzw. sędziów dublerów nie ma oparcia w przepisach i rzeczywistości, a ich uprawnienie do orzekania nie zostało podważone w żadnym orzeczeniu TK. Jego zdaniem reforma Trybunału zawiera bezprecedensowe rozwiązania legislacyjne nie znane w „państwach cywilizowanej kultury prawnej”. Trybunał wskazał też, że proponowane w kwestionowanej ustawie unieważnienie wyroków TK wydanych w składzie z tzw. sędziami dublerami gwałci niezależność Trybunału i niezawiłość sędziów, łamie regułę ostateczności trybunalskich orzeczeń, narusza zasadę przyzwoitej legislacji, pewność prawa oraz bezpodstawnie wkracza w materię konstytucyjną. 

Według TK niegodne z konstytucją są też przepisy reformy, które powierzają wyznaczanie składów orzekających zgromadzeniu ogólnemu sędziów. - Kontrolowane rozwiązanie nie uwzględnia realiów funkcjonowania kolegialnego organu jakim jest zgromadzeni ogólne. Wyznaczanie składów i dokonywanie koniecznych zmian w już wyznaczonych składach stanowi pułapkę dla TK. Po wejściu w życie tych przepisów Trybunał może zupełnie utracić możliwość orzekania wobec niemożności wyznaczania składów – argumentował TK.

Zdania odrębne złożyło trzech sędziów. Jakub Stelina, Wojciech Sych i  Andrzej Zielonacki. Co do zasady zgodzili się oni z kierunkiem orzeczenia TK, ale mieli odmienny pogląd dotyczących niektórych punktach dotyczących m.in. sposobu wyznaczania składów orzekających czy postępowań dyscyplinarnych.

Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym pod lupą TK. Prezydent: sędziów dublerów nie ma

Czytaj więcej

Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić

Co zakłada reforma uznana przez TK za niekonstytucyjną? Zgodnie z nią tzw. sędziowie dublerzy musieliby ustąpić ze swoich funkcji, a reszta obecnych sędziów mogłaby w ciągu miesiąca przejść w stan spoczynku. Wyroki wydane w składach, w których zasiadali tzw. sędziowie dublerzy byłyby nieważne i nie wywoływałyby skutków prawnych. Po zmianach nowym prezesem zostałby sędzia o najdłuższym stażu sędziowskim. Przy czym Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK w ciągu trzech miesięcy powinno wyłonić i skierować do prezydenta trzy kandydatury na prezesa. Jego kadencja trwałaby trzy lata. Możliwe byłoby pełnienie tej funkcji przez dwie kadencje. Sędziami TK mogłyby zostać osoby, które od co najmniej czterech lat nie pełniły określonych funkcji politycznych. Wybierałby ich Sejm większością 3/5 głosów.

Reklama
Reklama

Mowa o dwóch aktach: ustawie o TK i przepisach ją wprowadzających, które według rządzących mają odpolitycznić Trybunał i naprawić jego funkcjonowanie. Ustawy – uchwalone przez Sejm we wrześniu ubiegłego roku – prowadzą przede wszystkim do wymiany kadrowej w TK. W skrócie, zakładają one zmianę zasad wyboru sędziów TK, skrócenie o połowę kadencji prezesa oraz uznanie za nieważne wyroków wydanych w składach z udziałem tzw. sędziów dublerów.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Sądy i trybunały
Małgorzata Manowska: Waldemar Żurek znalazł się na właściwym miejscu
Administracja państwowa
Maciej Świrski nie jest już przewodniczącym KRRiT. Jest nowa szefowa
Dane osobowe
Za cudze nazwisko w poście na e-forum może grozić kara. Precedensowy wyrok
Prawo rodzinne
Krótki żywot tablic alimentacyjnych. Zniknęły ze stron Ministerstwa Sprawiedliwości
Prawo w Polsce
Komornik nie może zabrać wszystkiego. Co jest chronione przepisami?
Reklama
Reklama