W środę na godz. 12 wyznaczono kolejny termin przesłuchania sędziego Igora Tulei w Prokuraturze Krajowej. Prokurator chce zarzucić sędziemu ujawnienie tajemnicy śledztwa w sprawie poselskiego głosowania w Sali Kolumnowej.
To był już drugi nieskuteczny termin przesłuchania sędziego.
– Byłem pod siedzibą Prokuratury Krajowej, ale do środka nie wszedłem – mówi „Rzeczpospolitej" sędzia Tuleya. I dodaje, że jest konsekwentny, bo uznaje, że przesłuchanie byłoby nielegalne. Sędziemu można bowiem postawić zarzuty karne tylko wtedy, gdy wcześniej uchylono mu immunitet. W jego ocenie Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie uczyniła tego skutecznie, bo Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zakazał jej działania. – Gdybym się stawił, autoryzowałbym jej działalność. Liczę się z zatrzymaniem i siłowym doprowadzeniem do prokuratury. Nie boję się prokuratora ani takich czynności, nie ukrywam się. To działania prokuratury nie znajdują oparcia w prawie – dodaje.
Pod siedzibą PK przy ul. Postępu zebrała się grupa sędziów, która wspiera kolegę z Warszawy. Akcje poparcia odbywają się też w kilku innych miastach w kraju.
W związku z kolejnym nieusprawiedliwionym niestawiennictwem sędziego na przesłuchaniu Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej podejmie określone w kodeksie postępowania karnego działania zmierzające do zapewnienia stawiennictwa podejrzanego w prokuraturze i wykonania z nim czynności procesowych – ustaliła „Rz" w Prokuraturze Krajowej.