W momencie zakończenia wojny miałem zaledwie trzy lata, więc w sposób bezpośredni nie odczułem okupacji ze strony niemieckiej lub sowieckiej, jednak nawet po zakończeniu działań odczuwałem jej skutki - w Powstaniu Warszawskich straciłem braci, a wielu moich kolegów ze szkoły było sierotami. Określanie obecnego stanu rzeczy brukselską okupacją, to duży stopień głupoty.
Profesor Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i Rzecznik Praw Obywatelskich tak ocenił słowa posła Marka Suskiego, jednocześnie przychylnie oceniając pomysł innego, znanego polityka - Donalda Tuska. Wprowadzenie do Konstytucji zmian dotyczących procedury wyjścia z organizacji międzynarodych to przyszłość. Wspólne głosowanie Sejmu i Senatu, większość 2/3 głosów jak ma to miejsce w przypadku przystąpienia do organizacji to rozsądne rozwiązanie. Ważne by do tego procesu włączyć senatorów. Obecnie ewentualnie wyjście z Unii Europejskiej jest zbyt proste. Oddanie głosu obywatelom w postaci referendum to alternatywne rozwiązanie, a nie warunek łączny przy głosowaniu parlamentu.
Czytaj więcej
W środę 22 września Trybunał Konstytucyjny ma wrócić do badania w pełnym składzie wniosku premiera o wskazanie, jak rozwiązywać kolizje prawa europejskiego z Konstytucją RP.
Prawnik odniósł się również do stanowiska rządu do orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, nie zgadza się rządem, który traktuje te działania jako próbę ograniczenia suwerenności i chęć ataku na Polskę. Przyznaje jednak rację Didierowi Reyndersowi, komisarzowi Komisji Europejskiej do spraw sprawiedliwości, który zapewnia, że działania Unii mają na celu jedynie ochronę niezależności sędziów państw członkowskich, a tym samym ochronę całego systemu sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Właśnie na to się zgodziliśmy podpisując traktat lizboński i wstępując do Unii Europejskiej. Sami oddaliśmy pewną część suwerenności w ten sposób, a otrzymaliśmy realne prawo głosu i decyzyjność w organizacji równe z pozostałymi państwami.