Powstaje zatem pytanie o charakter praw mających być chronionymi wobec świadka w trakcie przesłuchania. Zastępca rzecznika dyscyplinarnego uznał, że czynności przesłuchania świadka nie sposób utożsamić z realizacją jego interesów procesowych, skoro zeznając, wykonuje on swój obowiązek. Ocena ta znajduje umocowanie w przepisach procedury karnej, stosowanych przez rzecznika i jego zastępców z mocy art. 128 ustawy z 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych.
Może w tym buncie sędziów i krytyce instytucji, którą pan reprezentuje, jest trochę winy pana i zastępców. Uważa pan, że wszczynanie postępowań wyjaśniających za kierowanie pytań prejudycjalnych do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu to właściwa droga? Przecież sędzia ma do tego prawo.
Weryfikacja słuszności działań rzecznika może nastąpić dopiero wówczas, gdy podejmie on decyzję ostateczną o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego. Teraz jesteśmy na etapie badania wstępnego, czy nie nadużyto instrumentu zadania pytania prejudycjalnego do zamanifestowania własnej postawy o charakterze politycznym. Tu leży przyczyna podjęcia czynności wyjaśniających.
Niezmiernie istotne są również konsekwencje wystąpienia z powyższymi pytaniami dla biegu postępowań, w których je zadano. Zniweczono bowiem bieg tych postępowań, zawieszając je. Chodzi m.in. o proces karny prowadzony wiele lat przeciw osobom oskarżonym ?o ciężkie przestępstwa, którego rozstrzygnięcie jest przedmiotem uzasadnionych oczekiwań opinii publicznej.
A wszczynanie postępowania dyscyplinarnego za założenie koszulki z napisem Konstytucja?
Nie wszczęto rzecz jasna postępowania za takie zachowanie. Gdy chodzi o tę sytuację, nie było przesłanką podjęcia wstępnych czynności wyjaśniających noszenie koszulki. Sędzia, która w ten sposób manifestowała swoją postawę o charakterze politycznym, wydała natomiast wyrok w sprawie, w której przedmiotem zarzutu było zachowanie polegające na użyciu koszulki z napisem Konstytucja, a sposób posłużenia się nią stanowił podstawę do postawienia zarzutu wykroczenia. Sędzia dokonała więc na sali sądowej oceny społecznej szkodliwości zachowania, wobec którego uprzednio zamanifestowała swą akceptację.