Reklama
Rozwiń
Reklama

Jest wyrok ws. „gangu przebierańców”. Brali łapówki, nic nie załatwiali

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok skazujący 16 osób oskarżonych o działalność w zorganizowanej grupie przestępczej, która w latach 2019-2020 zajmowała się „pośrednictwem” w załatwianiu spraw w instytucjach państwowych i spółkach Skarbu Państwa.

Publikacja: 19.11.2025 15:03

Jest wyrok ws. „gangu przebierańców”. Brali łapówki, nic nie załatwiali

Foto: Adobe Stock

Proces rozpoczął się niemal pięć lat temu, w styczniu 2020 r. Wśród oskarżonych o działanie w grupie mieli być m.in. były minister sprawiedliwości, znany warszawski adwokat,  fotograf i byli funkcjonariusze służb, m.in. WSI oraz Kontrwywiadu Wojskowego. Kluczowym członkiem gangu miał być ratownik medyczny Przemysław W. 

Nieprawomocny wyrok zapadł 17 października 2025 r., ale dopiero dziś poinformowała o nim Prokuratura Krajowa. 

Dlaczego „gang przebierańców”?

Według ustaleń śledztwa prowadzonego przez  Delegaturę CBA w Rzeszowie i Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach, członkowie grupy kontaktowali się z różnymi firmami z branży paliwowej i farmaceutycznej, a następnie w zamian za korzyści majątkowe deklarowali załatwienie różnych spraw m.in. w Ministerstwie Sprawiedliwości, Ministerstwie Finansów, Ministerstwie Obrony Narodowej, ABW, policji, PKN Orlen S.A. oraz PKO BP S.A.

Członkowie grupy mieli  wyłudzać pieniądze w zamian za obietnicę roztoczenia parasola ochronnego nad firmami oraz pomagać – zdaniem prokuratury – w załatwianiu różnych spraw, np. ochronić przed działaniami kontrolnymi urzędów skarbowych i czynnościami śledczymi policji. Jak twierdzi Prokuratura Krajowa, jeden z oskarżonych, podając się za funkcjonariusza służb specjalnych, posługiwał się atrapami broni oraz emblematami służbowymi, tworząc wrażenie realnego dostępu do decydentów państwowych. Uwiarygodniał swoje rzekome wpływy, twierdząc, że utrzymuje bezpośrednie kontakty z ministrami, urzędnikami oraz osobami pełniącymi kluczowe funkcje w spółkach Skarbu Państwa. Dlatego media nazwały grupę „gangiem przebierańców”. 

Były minister miał oszukać prezesa spółki farmaceutycznej

Jedną z osób, które usłyszały w tej sprawie zarzuty, był b. minister sprawiedliwości w rządzie Marka Belki Andrzej K. Miał on powoływać się na wpływy w ABW i w Prokuraturze Krajowej i wprowadzać w błąd prezesa spółki farmaceutycznej co do możliwości stworzenia nad jego spółką parasola ochronnego służb. Jak podawała Prokuratura Krajowa, działając w ten sposób K. wprowadził do spółki dwóch podejrzanych, a firma ta wypłaciła im wynagrodzenie w łącznej wysokości co najmniej 204 tys. zł, straciła też dodatkowo co najmniej 140 tys. zł – pieniądze te zostały wypłacone z tytułu realizacji pozornej umowy zlecenia o świadczenie pomocy prawnej. Zdaniem śledczych, Andrzej K. wprowadził również w błąd prezesa spółki farmaceutycznej co do możliwości pozytywnego załatwienia dotyczącej jej sprawy prowadzonej przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

CBA: łapówka za pozytywne wyniki kontroli skarbowej

Obiecywali, nie załatwiali, brali łapówki

Działalność gangu wyszła na jaw, gdy jeden z jego członków próbował zwerbować dziennikarza „Gazety Finansowej”. Potem jeden z poszkodowanych przedsiębiorców złożył zawiadomienie do CBA i wówczas ruszyło śledztwo.

Akt oskarżenia obejmował 58 zarzutów, w tym powoływanie się na wpływy, żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych oraz obietnice załatwienia spraw w instytucjach publicznych. Oskarżeni podejmowali się m.in. załatwienia: umorzeń postępowań karnych i skarbowych, zwolnień z aresztu, zbycia nieruchomości Skarbu Państwa, uzyskania nienależnego dofinansowania z funduszu wsparcia PFR, zawarcia kontraktów na dostawy ropy naftowej do PKN Orlen S.A.

Za „pośrednictwo” przyjęto m.in.: 220 000 dol., 71 000 euro oraz 50 000 euro w związku z próbą wprowadzenia zmian w projekcie budowlanym drogi ekspresowej S7. 

Sąd zgodził się z ustaleniami śledztwa, które jednoznacznie wykazały, że oskarżeni nie posiadali faktycznego wpływu na działania funkcjonariuszy publicznych ani realnej możliwości załatwienia jakiejkolwiek z podejmowanych spraw. Żadna ze spraw, za które wręczano korzyści majątkowe, nie została ostatecznie załatwiona. Wręczającym korzyści majątkowe tłumaczono negatywne dla nich rozstrzygnięcia m.in. brakiem przekazania kolejnych transz łapówek.  Środki pozyskane z przestępczej działalności inwestowano w nieruchomości i ruchomości, ukrywając ich pochodzenie przy wykorzystaniu rachunków bankowych osób trzecich.

Więzienie i konfiskata mienia dla „przebierańców”

Z lakonicznej informacji Prokuratury Krajowej wynika, że sąd wymierzył 16 oskarżonym następujące kary:

Reklama
Reklama

- organizatorowi procederu: karę 8 lat pozbawienia wolności,

- członkom grupy powołującym się na wpływy: kary bezwzględnego pozbawienia wolności,

- osobom wręczającym korzyści majątkowe: kary pozbawienia wolności, w części przypadków z warunkowym zawieszeniem.

Orzeczono również przepadek korzyści majątkowych uzyskanych z przestępstwa w wysokości 4 029 692 zł.

Proces rozpoczął się niemal pięć lat temu, w styczniu 2020 r. Wśród oskarżonych o działanie w grupie mieli być m.in. były minister sprawiedliwości, znany warszawski adwokat,  fotograf i byli funkcjonariusze służb, m.in. WSI oraz Kontrwywiadu Wojskowego. Kluczowym członkiem gangu miał być ratownik medyczny Przemysław W. 

Nieprawomocny wyrok zapadł 17 października 2025 r., ale dopiero dziś poinformowała o nim Prokuratura Krajowa. 

Pozostało jeszcze 90% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Sądy i trybunały
Awantura w Trybunale Stanu. Jest śledztwo ws. naruszenia nietykalności cielesnej
Podatki
Darowizna od rodzica powinna iść na konto dziecka. Bo fiskus ją opodatkuje
Prawo drogowe
RPO chce ważnej zmiany dla kierowców przyłapanych przez fotoradar
Sądy i trybunały
Jest decyzja SN ws. sędziego Jakuba Iwańca
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Nieruchomości
Koniec z anonimowym przeglądaniem ksiąg wieczystych. Rykoszetem dostaną notariusze
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama