Reklama

Sądy: kara grzywny w postępowaniu sądowym

Ze statystyk Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w małych miejscowościach sędziowie częściej korzystają z kary grzywny niż w dużych miastach

Publikacja: 29.09.2011 04:40

Sądy: kara grzywny w postępowaniu sądowym

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Kiedy w 2010 r. średnia orzekanych samoistnych kar grzywny w całej Polsce wynosiła niewiele ponad 20 proc., to w Sieradzu odnotowano ponad 40-proc. odsetek skazanych w sądach rejonowych na karę samoistną grzywny.

Kolejne na liście znalazły się sądy rejonowe w Zamościu (39 proc.) i Kielcach (33 proc.). Dla porównania w Katowicach odsetek ten wynosił prawie 10 proc., w Łodzi niewiele ponad 10 proc., a w Poznaniu 21 proc. Dlaczego sądy działające w mniej zamożnych miastach częściej sięgają do kieszeni skazanych, stosując właśnie ten rodzaj kary?

Prof. Stefan Lelental z Uniwersytetu Łódzkiego widzi przyczynę.

- W mniejszych miastach najczęściej działają tylko sądy rejonowe, a kaliber spraw, które do nich trafiają, nie jest zbyt duży. Są to sprawy zagrożone niską karą.

W wielu sąd może wybrać karę alternatywną, wybiera więc najmniej surową, czyli grzywnę - tłumaczy Rz".

Reklama
Reklama

Prof. Brunon Hołyst, kryminolog, uważa, że przyczyną może być także familijny układ" działający w małym mieście, w którym wszyscy się znają. Jego zdaniem nie bez znaczenia jest też ciągłe informowanie o przepełnieniu cel i ponad 30-tysięcznej kolejce czekających na osadzenie w zakładzie karnym. W efekcie sędziowie częściej sięgają po kary wolnościowe.

Orzekając grzywny, sędziowie nie zawsze uwzględniają sytuację finansową skazanego. Nakładają na niego karę nierealną.

- Czasem wystarczy grzywna w niewielkiej wysokości np. 100 zł, by dla skazanego np. bezrobotnego czy żyjącego z zasiłku była dotkliwa, ale możliwa do uiszczenia - uważa prof. Lelental.

Nałożenie zbyt surowej kary powoduje, że skazany nie jest w stanie jej uiścić i w konsekwencji trafia za kratki.

- Sąd musi umieć oddzielić tych, którzy nie płacą, bo nie mają pieniędzy, od tych, którzy kombinują i nie płacą, bo nie chcą - dodaje prof. Lelental. Ostatnio, jego zdaniem, pokusa niepłacenia może być jeszcze większa, gdyż skazani w całym kraju po spełnieniu określonych warunków mogą ubiegać się o odbywanie kary więzienia w systemie dozoru elektronicznego.

W ogólnym zestawieniu wszystkich kar orzekanych przez sądy rejonowe w 2010 r. grzywna zajmuje drugie miejsce.

Reklama
Reklama

Najwięcej jest kar pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania (58,5 proc.). Dopiero potem są grzywny (20,6 proc.), kara ograniczenia wolności, w tym z warunkowym zawieszeniem jej wykonania (12 proc.), i bezwzględnego więzienia 9 proc.

Więcej w serwisie:

Prawnicy, doradcy i biegli

»

Sędziowie i sądy

»

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama