W razie zatrzymania cudzoziemca jeden z pierwszych kontaktów, jaki należy mu zapewnić, to ten z tłumaczem. Taka zasada obowiązywać będzie też podczas turnieju Euro 2012.
Za zapewnienie tłumaczy z kilkunastu języków odpowiadają prezesi sądów. Na własną rękę o kontakty zadbały prokuratura i policja. W stan gotowości w całym kraju postawiono blisko 300 tłumaczy i kilkuset studentów kierunków lingwistycznych.
Ekspert na telefon
Czekają na wezwanie pod telefonem i nie wolno im korzystać w czasie gotowości z urlopu. Stan gotowości to najczęściej dwa, trzy dni, podczas meczów rozgrywanych w danym mieście.
– Jeśli mieliśmy kłopot z jakimś językiem, prosiliśmy o pomoc konsulów honorowych – mówi „Rz" Stanisław Chmielewski, wiceminister sprawiedliwości odpowiedzialny za sprawne przejście wymiaru sprawiedliwości przez mistrzostwa. Najwięcej tłumaczy zmobilizowano w miastach gospodarzach Euro. Musiały o nich zadbać też te, w których są strefy kibica.
W zależności od reprezentacji, które goszczą w danym mieście i będą w nim rozgrywać mecze, prezesi sądów szukali tłumaczy z tych właśnie języków.