Problem udzielania telefonicznej informacji przez sekretariaty sądów podnieśli w interpelacji do Ministra Sprawiedliwości posłowie Platformy Obywatelskiej Bogdan Rzońca i Jan Warzecha.
Jak piszą, obowiązujący obecnie regulamin urzędowania sądów powszechnych przewiduje, iż kierownik sekretariatu wydziału lub inny upoważniony przez niego pracownik mogą udzielać telefonicznie informacji o sprawie rozpoznawanej w danym wydziale. Udzielenie informacji jest poprzedzone podaniem przez stronę lub uczestnika postępowania danych osobowych lub sygnatury akt sprawy. - Wydaje się więc, iż przepis ten stanowi podstawę prawną do udzielenia informacji m.in. o treści zapadłego rozstrzygnięcia – wyjaśniają posłowie, którzy podnoszą jednak, iż w praktyce zdarzają się przypadki odmowy udzielenia telefonicznie takiej informacji.
Zarówno w procedurze cywilnej, jak również karnej ogłoszenie orzeczenia odbywa się publicznie. Parlamentarzyści zwracają uwagę, iż w przypadku gdy strona nie uczestniczyła w posiedzeniu, na którym zapadło rozstrzygnięcie, z uwagi chociażby na dużą odległość pomiędzy jej miejscem zamieszkania a siedzibą sądu lub w przypadku braku możliwości stawienia się w sądzie z przyczyn losowych, odmowa udzielenia jej informacji telefonicznej o treści zapadłego rozstrzygnięcia może spowodować złożenie przez nią wniosku o sporządzenie uzasadnienia orzeczenia i jego doręczenie. - Może się więc okazać, że strona składa wniosek o uzasadnienie orzeczenia zapadłego na jej korzyść, co niepotrzebnie dodatkowo angażuje sąd – zauważają Rzońca i Warzecha, którzy zapytali Ministra czy nie zachodzi potrzeba jasnego określenia, iż informacji o treści (sentencji) zapadłego rozstrzygnięcia może zostać udzielona telefonicznie i to nie tylko stronom postępowania, ale wszystkim zainteresowanym podmiotom.
Odpowiadający na interpelację wiceminister Wojciech Hajduk wyjaśnił, że informacja telefoniczna udzielana na podstawie § 31 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych traktowana powinna być dwojako. W zakresie informacji jawnej dotyczącej np. rozprawy sądowej nie ma ograniczeń w jej udzielaniu, w zakresie natomiast informacji wynikającej z akt sądowych, czyli niedotyczącej jawnej rozprawy, nie można dopuścić do udzielenia informacji wszystkim osobom, naruszałoby to bowiem ustawowe zakazy, wynikające ze wskazanych wyżej przepisów Kodeksu postępowania cywilnego i Kodeksu postępowania karnego. Sytuacja komplikuje się wtedy, gdy osoba telefonująca nie tyle chce uzyskać informację o terminie rozprawy, a uzyskać informację o tym czy toczy się sprawa z udziałem określonych osób. – Taka informacja wykracza wyraźnie poza sferę informacji z jawnej rozprawy – zauważa wiceminister.
Hajduk poinformował, że obecnie w Ministerstwie Sprawiedliwości trwają prace nad projektem nowego Regulaminu urzędowania sądów powszechnych. - W ramach tych prac