Trybunał orzekł 14 października o niekonstytucyjności dwóch przepisów nowelizacji, bo tylko te dwa przepisy były objęte wnioskiem poprzedniego prezydenta Bronisława Komorowskiego o zbadanie ich konstytucyjności. Następny krok należy do obecnego prezydenta Andrzeja Dudy: może on podpisać ustawę, jeśli uzna, że może ona obowiązywać bez zakwestionowanych przez TK przepisów, albo odesłać całą ustawę Sejmowi, który wprowadziłby w niej zmiany. Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" apeluje, by prezydent skorzystał z tej drugiej możliwości.
Sędziowie zgłaszają dużo więcej wątpliwości do ustawy i liczą na to, że Sejm poprawiłby ją. Ich zdaniem niezgodne z konstytucyjną są także następujące przepisy noweli:
1) art. 1 pkt 1 dodający do ustawy o ustroju sądów powszechnych (u.s.p.) art. 9c, który pozwala Ministrowi Sprawiedliwości na przekazanie niemal wszystkich swoich uprawnień ustawowych w stosunku do sędziów - sekretarzowi i podsekretarzowi stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. W ocenie „Iustitii" jest on niezgodny z konstytucyjną zasadą trójpodziału władzy i niezależności władzy sądowniczej,
2) art. 1 pkt 3a zmieniający art. 20 pkt 6 u.s.p. w zakresie upoważnienia Ministra Sprawiedliwości do przekazywania prowadzenia ksiąg wieczystych sądowi z innego okręgu. Ten przepis jest zdaniem sędziów niezgodny z konstytucyjnymi zasadami legislacji określającymi rangę aktu prawnego w postaci rozporządzenia i jego stosunek do ustawy jako aktu wyższego rzędu,
3) art. 1 pkt 6 dodający do u.s.p. art. 22 § 2a zobowiązujący prezesa sądu apelacyjnego do udzielania Ministrowi Sprawiedliwości na każde żądanie informacji o toku postępowania w sprawach - niezgodny z konstytucyjną zasadą trójpodziału władzy i niezależności władzy sądowniczej,