Andrzej Nogal: Strajk sędziów? To anarchizacja życia w Polsce

Liberalni zwolennicy dotychczasowego modelu ustrojowego nie przekonali do niego szerszych grup społecznych. A wzywanie sędziów do łamania prawa służy nie tyle budowie państwa prawa, co anarchii, i prowadzi prostą drogą do rewolucji – uważa prawnik Andrzej Nogal.

Aktualizacja: 31.12.2015 10:07 Publikacja: 31.12.2015 06:32

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Sytuacja polityczna w Polsce obecnie jest niewątpliwie bardzo skomplikowana i trudno dziwić się bardzo wielu głosom, przestrzegającym przed osłabianiem państwa prawa w Polsce. Nie uzasadnia to jednak wezwań do strajku sędziów. Tego rodzaju apele świadczą raczej o poczuciu bezsilności ich autorów i wyrażają fałszywą tezę, że na mocnym państwie prawa zależy jedynie prawnikom.

Ostatnie zmiany w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym skłoniły nobliwe postaci polskiego życia publicznego do wezwania do strajku sędziów w obronie prerogatyw tegoż Trybunału. Notabene osoby te nie są z reguły czynnymi sędziami. Tak wyjątkowe wezwanie wymaga głębszej analizy zarówno przyczyn, jak i spodziewanego odzewu na tak sformułowany apel. Na wstępie podkreślić należy, że istotnie ostatnia nowela ustawy o Trybunale Konstytucyjnym uczyniła z niego bezzębnego tygrysa, co oznacza faktyczny demontaż jednego z podstawowych, strukturalnych gwarantów liberalnego państwa prawa – rzecz jasna w dotychczasowym jego kształcie. Obecna ekipa rządząca zmierza bowiem z całą świadomością w kierunku zbudowania zupełnie innego kształtu instytucji ustrojowych. Mają więc słuszny powód do zdenerwowania ci, którzy dotychczasowy model ustrojowy uznają za optymalny. Jednakże wybór modelu państwa jest kwestią pewnego wyboru politycznego, który abstrakcyjnie należy do narodu, a konkretnie do klasy politycznej. Można więc powiedzieć, że kształt instytucji w państwie zależy od determinacji i umiejętności wywierania wpływu na społeczeństwo i władzę poszczególnych sił politycznych. A tenże wpływ politycy starają się wywierać w rozmaitej formie, nie tylko łagodnie podczas kampanii wyborczych, ale mniej łagodnie też w trakcie demonstracji, strajków politycznych czy też ostatecznie w formie rewolucji czy „majdanów".

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Samorząd
Krzyże znikną z warszawskich urzędów. Trzaskowski podpisał zarządzenie
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt