A może by tak odciążyć sądy?

W kodeksie postępowania cywilnego tkwią jeszcze rezerwy dla reform.

Publikacja: 08.05.2024 04:30

A może by tak odciążyć sądy?

Foto: Adobe Stock

Na łamach „Rzeczpospolitej” sędzia Ryszard Sadlik w artykule z 24 kwietnia 2024 roku „Może jednak jednolite stanowisko sędziowskie?” przypomniał rozwiązanie ustrojowe postulowane de lege ferenda od wielu już lat. Temu trafnemu wnioskowi towarzyszyć powinny jednak równoległe reformy przepisów proceduralnych – a w Kodeksie postępowania cywilnego tkwią jeszcze rezerwy.

De minimis non curat lex głosi łacińska sentencja, czyli prawo nie zajmuje się drobiazgami. Rzecz jasna dla strony dowolnej sprawy sądowej to jej problem jawi się jako najważniejszy i jest to optyka zupełnie zrozumiała, a wręcz oczywista. Jednakże być może warto rozważyć, czy uregulowania części kwestii spornych w stosunkach międzyludzkich, rozstrzyganych obecnie przez sądy powszechne nie powierzyć inicjatywnie samym zainteresowanym.

Pozostało 93% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?