Jacek Trela: Kamienie milowe to szansa dla Polski

Wypłata unijnych środków zależy od spełnienia konkretnych, ambitnych i nowoczesnych zadań.

Publikacja: 07.06.2022 06:42

Jacek Trela: Kamienie milowe to szansa dla Polski

Foto: Adobe Stock

Komisja Europejska uruchomiła procedurę zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy przedstawionego przez Polskę. Nie oznacza to jeszcze formalnej jego akceptacji, ale jest działaniem w dobrym dla Polski kierunku.

Przewidziane w KPO miliardy euro (ponad 24 mld w formie bezzwrotnych dotacji oraz 9 mld tanich pożyczek) są szansą na modernizację polskiej gospodarki i podwyższenie standardu naszego życia. Są szansą na istotny postęp cywilizacyjny, bo ich wypłata powiązana jest ze spełnieniem wielu warunków faktycznych i prawnych zawartych w liczącym ponad 200 stron aneksie KE do Planu w postaci tzw. kamieni milowych.

Ambitne zadania

Są to konkretne, ambitne i nowoczesne zadania do wykonania przez Polskę w najbliższych latach w takich sferach gospodarki i życia społecznego, jak energetyka, transport publiczny, ekologia, rolnictwo, ochrona zdrowia oraz szkolnictwo. Aby uzyskać środki z KPO, Polska zobowiązała się m.in. do ograniczenia biurokracji, wspierania cyfrowej i zielonej transformacji, poprawy jakości leczenia i dbałości o zdrowie ludzi, zwiększenia bezpieczeństwa na drogach, poprawienia dostępności żłobków i przedszkoli, stworzenia warunków podnoszenia kwalifikacji niezależnie od wieku. Brzmi pięknie, ale czy okaże się prawdziwe?

Czytaj więcej

Kamienie milowe, czyli co dokładnie ma zrobić władza dla pieniędzy z KPO

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen podczas wizyty w Polsce w ostatni czwartek, informując o wstępnej akceptacji KPO, jasno i dobitnie wyraziła istotę kamieni milowych i ich znaczenie dla realizacji Planu – najpierw kamień milowy (czytaj: wykonanie zobowiązania), a później środki unijne. Ta reguła odnosi się nie tylko do przywrócenia istotnych elementów praworządności w Polsce, co stanowi w ogóle warunek wstępny otwarcia KPO, ale do wszystkich blisko 300 kamieni milowych zawartych w aneksie do KPO.

Perspektywa osiągnięcia kamieni milowych jest rozłożona w czasie na co najmniej kilka lat. Jednym z nich jest reforma systemu podatkowego i systemu budżetowego tak, aby zwiększyć transparentność i efektywność wydatków publicznych. Ta zmiana była zresztą wielokrotnie postulowana przez organizacje pozarządowe. Ma być też wprowadzony podatek od własności samochodów spalinowych i podniesienie opłaty rejestracyjnej dla takich aut. Wysokość opłat będzie zależała od poziomu emisji CO2. Mają też być wprowadzone opłaty za korzystanie z dróg ekspresowych – chodzi o dodatkowe półtora tysiąca kilometrów autostrad i dróg ekspresowych. Zmiany dotyczyć będą też samorządów. W dużych miastach władze samorządowe po 2025 r. będą mogły kupować wyłącznie autobusy nisko- i zeroemisyjne. Przewiduje się też budowę systemu wspierania inwestycji w odnawialne źródła energii, skoncentrowanego głównie na wyeliminowaniu nieefektywnych systemów ciepłowniczych, zlokalizowanych w małych i średnich miastach. KPO przewiduje rozwój morskich farm wiatrowych, co jest szczególnie istotne w obecnej sytuacji energetycznej Polski i Europy.

Tarcza prawna

Przyjęta ma również zostać „tarcza prawna”, czyli pakiet przepisów polegający m.in. na  przyspieszeniu wydawania decyzji administracyjnych przez upowszechnienie milczącego trybu załatwienia sprawy. Jest to rozwiązanie znane w systemach prawnych innych krajów europejskich, a w Polsce wprowadzone niedawno do kodeksu postępowania administracyjnego (art. 122a), lecz obecnie jedynie jako deklaracja prawnej możliwości, uzależnionej jednak od konkretnych, szczególnych przepisów, a tych właśnie nie ma.

Inny z kamieni milowych zakłada działania na rzecz podniesienia efektywnego wieku emerytalnego. Chodzi o to, aby nie podnosząc ustawowego wieku emerytalnego, zbudować elastyczne warunki prawno-finansowe, które będą tworzyły istotne zachęty dla pracodawców i pracowników, aby ci ostatni pozostawali aktywni zawodowo także po osiągnięciu wieku emerytalnego. Obecnie istnieje ryzyko, że na skutek wprowadzania kolejnych dodatkowych tzw. trzynastych i dalszych „emerytur” cel, jakim jest podnoszenie efektywnego (ale nie ustawowego) wieku emerytalnego, nie zostanie osiągnięty. Wysoką cenę zubożenia społeczeństwa płacić będą następne pokolenia, chyba że wykorzystamy szanse dane przez KPO.

Choć w ogóle nie jest pewne, czy Polsce uda się dotrzeć do wymienionych etapów realizacji KPO. Rządzący muszą bowiem najpierw sprostać kamieniom milowym dotyczącym wymiaru sprawiedliwości. Te kamienie zapisane na ostatnich dwóch stronach (200 do 202) aneksu są w rzeczywistości kluczem do wszystkich dalszych działań. Dopiero ich spełnienie otworzy dalsze etapy KPO.

Podczas wizyty w Warszawie przewodnicząca KE stwierdziła m.in., że obecna Izba Dyscyplinarna ma zostać zlikwidowana i zastąpiona niezależnym i niezawisłym sądem. Przypomniała też, że musi zostać zmieniony system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, którzy nie mogą być poddawani represjom dyscyplinarnym z powodu kierowania pytań prejudycjalnych do TSUE, w tym też odnoszących się do statusu innych sędziów. Niesłusznie zawieszeni w wykonywaniu zawodu sędziowie mają zaś być przywróceni do orzekania.

Głosowanie nad przyszłością

Tych celów raczej nie uda się zrealizować przez ustawę o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym, mimo wprowadzonych blisko 30 poprawek przez Senat, które przypuszczalnie zostaną – jeśli nie wszystkie, to w większości – odrzucone w Sejmie przez rządzących. Posłowie PiS powinni jednak mieć świadomość, że głosowanie w sprawie tej ustawy i poprawek senackich to głosowanie w sprawie przyszłości Polski, poziomu życia nie tylko w dużych miastach, ale też, a może przede wszystkim, w małych i średnich miejscowościach. To szansa na ogromny skok cywilizacyjny, szansa dla młodych, aby nie musieli wyjeżdżać w poszukiwaniu lepszego życia. Warto spojrzeć na poprawki Senatu – przy rozmaitych ich wadach legislacyjnych – z perspektywy przyszłości choćby swoich dzieci i oderwać się od partyjnego myślenia. Niech nie będzie wzorem dla nikogo prezes sądu w Olsztynie, który wykonując orzeczenie sądu, przywrócił sędziego Pawła Juszczyszyna do orzekania, tyle tylko, że do wydziału rodzinnego, podczas gdy ten od wielu lat orzekał w wydziale cywilnym. To nieuczciwe.

Komisja Europejska uruchomiła procedurę zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy przedstawionego przez Polskę. Nie oznacza to jeszcze formalnej jego akceptacji, ale jest działaniem w dobrym dla Polski kierunku.

Przewidziane w KPO miliardy euro (ponad 24 mld w formie bezzwrotnych dotacji oraz 9 mld tanich pożyczek) są szansą na modernizację polskiej gospodarki i podwyższenie standardu naszego życia. Są szansą na istotny postęp cywilizacyjny, bo ich wypłata powiązana jest ze spełnieniem wielu warunków faktycznych i prawnych zawartych w liczącym ponad 200 stron aneksie KE do Planu w postaci tzw. kamieni milowych.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Króliczek zwany deregulacją
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Uchwała SN może złagodzić frankowe spory
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Andrzej Duda też chciał złagodzić prawo aborcyjne
Rzecz o prawie
Paweł Krekora: Czy na ustawę frankową rzeczywiście jest za późno?
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Dyskusja, a nie krucjata