Reklama

Śledztwo w sprawie respiratorów. Sprawa Andrzeja Izdebskiego nie zakończyła się wraz z jego śmiercią

Prokuratura nie zamknęła śledztwa przeciwko handlarzowi respiratorami – od decyzji o umorzeniu odwołał się poseł KO.

Aktualizacja: 20.07.2023 06:20 Publikacja: 20.07.2023 03:00

Firma Izdebskiego miała w pandemii dostarczyć 1241 respiratorów. Nie wywiązała się z umowy

Firma Izdebskiego miała w pandemii dostarczyć 1241 respiratorów. Nie wywiązała się z umowy

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Mimo jednoznacznych wyników badań DNA, które potwierdziły, że osobą zmarłą rok temu w Tiranie był Andrzej Izdebski, biznesmen ścigany za „aferę respiratorową”, lubelska prokuratura nie może zamknąć śledztwa prawomocnym umorzeniem. Na postanowienie w tej sprawie pod koniec czerwca zażalenie wniósł pełnomocnik Michała Szczerby.

Nie ma wątpliwości, że Andrzej Izdebski nie żyje

Poseł KO prawie dwa lata temu zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Andrzeja Izdebskiego – od tego rozpoczęło się śledztwo, w którym handlarzowi miały zostać postawione zarzuty przestępstw karno-skarbowych na kwotę ponad 9 mln zł. Nie doszło do tego, bo uciekł z kraju i osiadł w Albanii, gdzie w czerwcu ubiegłego roku miał umrzeć na zawał. Sprowadzone do Polski ciało skremowano 4 lipca – nikt go nie identyfikował. Międzynarodowy list gończy wystawiono już po śmierci handlarza, a akt zgonu polskie służby dostały 10 dni po kremacji.

Lubelska prokuratura regionalna, by potwierdzić tożsamość zmarłego, sprowadziła wycinki z sekcji zwłok Izdebskiego z Tirany. Tylko jeden, z dolnego odcinka jelita cienkiego, nadawał się do badań.

Jak pisała „Rzeczpospolita” 14 czerwca 2023 r., opinie powołanych przez prokuraturę biegłych z zakładów genetyki sadowej, histopatologii i patomorfologii potwierdziły wcześniejsze wnioski z uzyskanych już w styczniu badań DNA, że mężczyzna znaleziony 20 czerwca 2022 r. w mieszkaniu w Tiranie to Andrzej Izdebski.

Czytaj więcej

Handlarz respiratorami na pewno nie żyje. Prokuratura zamyka śledztwo
Reklama
Reklama

Biegli potwierdzili, że profil DNA wyizolowany z materiału z sekcji zwłok w Tiranie jest zgodny profilem DNA wyizolowanym z materiału biologicznego (porównawczego) pobranego od matki biznesmena.

Nieruchomości handlarza respiratorami. Śledczy chcieli konfiskaty

– Wobec niebudzących żadnych wątpliwości ustaleń co do śmierci Andrzeja I. umorzyliśmy prowadzone przeciwko niemu śledztwo. Podstawą prawną decyzji był art. 17 § 1 pkt 5 kodeksu postępowania karnego, który nakazuje umorzenie postępowania wobec śmierci podejrzanego – wskazywał prok. Andrzej Jeżyński, rzecznik lubelskiej prokuratury regionalnej.

Po uprawomocnieniu się postanowienia prokuratura, korzystając z przepisów o tzw. konfiskacie rozszerzonej, miała złożyć do sądu wniosek o orzeczenie przepadku na rzecz Skarbu Państwa nieruchomości Izdebskiego zajętych w śledztwie. Tak się jednak nie stało.

– Wpłynęło zażalenie na umorzenie postępowania od pełnomocnika osoby publicznej – mówi nam prok. Jeżyński.

Prokuratura prowadziła działania pozorowane ws. handlarza respiratorami?

Wniósł je poseł Michał Szczerba, przez swoją prawniczkę. – Mam uzasadnione zastrzeżenia do kwalifikacji przestępstwa, które w mojej opinii było klasyczną zbrodnią VAT-owską, sposobu prowadzenia śledztwa i jego ustaleń. Moje zawiadomienie złożone z posłem Jońskim dotyczyło uszczuplenia dochodów Skarbu Państwa na ponad 10 milionów przez firmę Andrzeja Izdebskiego. W sposób zaplanowany oszukiwała państwo na VAT, podając w fakturach stawkę zero, zamiast 8 proc., jaką powinny być opodatkowane respiratory. W tym przestępstwie brali udział decydenci z PiS, którzy bez zastrzeżeń przyjęli te faktury. Ich rola powinna zostać wyjaśniona – tłumaczy nam poseł Michał Szczerba.

Uważa, że „nie uwzględniono roli żony Izdebskiego, współwłaścicielki i prokurentki firmy, której nawet nie przesłuchano”. – Jedną z faktur z lipca 2020 r. odesłano E&K dopiero po 9 miesiącach, wyłącznie na skutek naszej kontroli. Ministerstwo Zdrowia nie dysponuje więc fakturą będącą podstawą zapłaty firmie, co potwierdza raport NIK z wykonania budżetu za 2022 rok – zaznacza Szczerba.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Handlarz respiratorami miał umrzeć akurat wtedy, gdy na chwilę zniknął z bazy poszukiwawczej

Ocenia, że gdy handlarz bronią żył, prokuratura nie zrobiła nic, by go zatrzymać. – To były działania pozorowane. Dopiero na miesiąc przed śmiercią Izdebskiego, prokurator regionalny w Lublinie złożył wniosek o jego międzynarodowe poszukiwania i podał Turcję jako kraj, w którym miałby handlarz przebywać. Mimo że było jasne, iż Izdebski był w Albanii, o czym wiedział konsulat w Tiranie, w którym był przesłuchiwany przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie w innym ze śledztw – mówi Szczerba.

Andrzej Izdebski był współpracownikiem polskiego wywiadu?

Według nieoficjalnych informacji „Rz” prokuratura wyda zarządzenie o odmowie przyjęcia zażalenia. – W razie odmowy złożymy zażalenie na tę decyzję do sądu. W podobnej sprawie, gdzie również poseł Szczerba był zawiadamiającym, sąd uznał że jest on osobą uprawnioną, więc drogę mamy już przetartą – mówi nam mec. Marita Dybowska-Dubois.

Kulisy śmierci handlarza od początku wzbudzały kontrowersje. Według słów ówczesnego wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego spółka E&K Izdebskiego, która miała dostarczyć respiratory w czasie pandemii, miała być polecona przez Agencję Wywiadu. Według „GW” Izdebski był współpracownikiem wywiadu od czasów PRL i pracował w kontrwywiadzie wojskowym.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Przestępczość
Planował zamach na jarmark świąteczny. ABW zatrzymała studenta KUL
Przestępczość
Wątpliwa wersja Mychajła Ch. Wyjaśniamy tajemnicę 46 rosyjskich paszportów
Przestępczość
Atak na S8. Zamaskowani napastnicy wtargnęli do autokaru z kibicami z Hiszpanii
Przestępczość
Atak na gazociąg Nord Stream. Fałszywe paszporty nurków z Andromedy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama