Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie są kluczowe zarzuty wobec byłego wiceprezesa Rosawtodoru?
- W jaki sposób ujawniono nielegalne źródła majątku Andrieja Samarianowa?
- Jakie nieruchomości i aktywa są przedmiotem postępowania konfiskacyjnego?
- Jakie powiązania personalne mogły wpływać na działania korupcyjne w Rosawtodorze?
Prokuratura Generalna Rosji wystąpiła do sądu o konfiskatę majątku byłego (stracił pracę w październiku) wiceprezesa Rosawtodoru, Andrieja Samarianowa i czterech jego krewnych. Prokuratura domaga się przekazania na rzecz skarbu państwa sześciu apartamentów (jednego w Moskwie i pięciu w Petersburgu), działki o powierzchni 2218 metrów kwadratowych w rejonie wyborskim w obwodzie leningradzkim, a także domu o powierzchni 179 metrów kwadratowych, czterech samochodów – Audi A6, BMW X4, BMW X7, Mercedes-Benz GLE 400, a także 12 miejsc parkingowych i pięciu udziałów w lokalach niemieszkalnych.
Czytaj więcej
Maksim Owczinnikow, zastępca naczelnego dyrektora korporacji kosmicznej Roskosmos, oficjalnie zma...
Wiceszef Rosawtodoru zarabiał mniej niż wydawał
Według śledczych w latach 2009–2023 łączny dochód Samarianowa i pozostałych oskarżonych wyniósł około 60 mln rubli, co nie wystarczyłoby na pokrycie zakupów zgromadzonego majątku. Prokuratura oszacowała obecną wartość rynkową samych nieruchomości na 430 mln rubli (20,1 mln zł). Aby ukryć korupcyjne pochodzenie aktywów, Samarianow zarejestrował je na krewnych – poinformowało gazetę RBK źródło zaznajomione ze sprawą. „Oskarżony nie ma dowodów na to, że majątek został kupiony za legalnie zgromadzone pieniądze” – podkreśliło źródło.
Czytaj więcej
Rektor najbardziej obleganej w Rosji uczelni tarza się w luksusie. Choć płace na rosyjskich uczel...