Reklama
Rozwiń
Reklama

Upadek Andrija Jermaka. Kulisy operacji, która wstrząsnęła systemem władzy Ukrainy

Zaprzeczenie, gniew, targowanie się i ostateczne pogodzenie z odejściem – tak można streścić niemal trzy tygodnie wydarzeń wokół Andrija Jermaka. O szczegółach działań, które doprowadziły do dymisji byłego szefa gabinetu prezydenta Ukrainy informuje „Ukraińska Prawda”.

Publikacja: 01.12.2025 12:49

Andrij Jermak i Wołodymyr Zełenski

Andrij Jermak i Wołodymyr Zełenski

Foto: REUTERS/Violeta Santos Moura

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie były kulisy dymisji Andrija Jermaka z funkcji szefa gabinetu prezydenta Ukrainy?
  • Jakie działania podejmowano, aby nakłonić prezydenta Zełenskiego do odwołania Jermaka?
  • Jakie były na Ukrainie po dymisji Jermaka?
  • Kto jest rozważany jako potencjalny następca Jermaka na stanowisku szefa Biura Prezydenta Ukrainy?

Andrij Jermak przez lata był tak bliskim współpracownikiem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, że jego odsunięcie wydawało się niemożliwe nawet dla samego prezydenta.

Informacje o tym, że Jermak może stać się kolejnym bohaterem antykorupcyjnej operacji „Midas”, jako pierwsza ujawniła „Ukraińska Prawda” 12 listopada. Jeszcze wtedy mało kto wyobrażał sobie, że już po dwóch tygodniach funkcjonariusze NABU i SAP będą próbowali dostać się do jego miejsca zamieszkania w Kijowie.

Według źródeł, przeszukanie objęło wyłącznie miejsce zamieszkania współpracownika Zełenskiego. Na miejscu zabrano dwa laptopy i kilka telefonów – ich zawartość zaczęto analizować jeszcze tego samego dnia. Do gabinetu szefa kancelarii prezydenta śledczy nie weszli. Najważniejsze było jednak coś innego: tego dnia Jermak nie usłyszał zarzutów, choć – jak mówią informatorzy – „to kwestia czasu”.

Czytaj więcej

Andrij Jermak zapewnia, że jest uczciwy. „Jadę na front”
Reklama
Reklama

Spotkania Jermaka z Zełenskim. 30 minut  złości, obelg, wyrzutów i oskarżeń

Władze wiedziały o nakazie przeszukania już od tygodnia. Źródła twierdzą, że Jermak próbował naciskać na służby i domagać się odwołania szefa SBU, którego obwiniał za dopuszczenie do operacji.

O 9 rano w gabinecie prezydenta pojawili się: wicepremier Mychajło Fedorow, szef SBU Wasyl Maluk, dyrektor NABU (Narodowe Biuro Antykorupcyjne) Semen Krywonos i szef SAP (Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna) Ołeksandr Kłymenko. Zełenski wysłuchał argumentów w atmosferze, którą uczestnicy opisują jako „pozbawioną politycznej tarczy ochronnej”. To była już kolejna taka narada od wybuchu afery z „taśmami Mindicza”.

Według źródeł „Ukraińskiej Prawdy”, presja na odwołanie Jermaka narastała od dwóch tygodni: ze strony Fedorowa, marszałka Rady Najwyższej Rusłana Stefańczuka, ministra obrony Denysa Szmyhala, a nawet dotychczasowego sojusznika Jermaka – Ołeha Tatarowa. Mimo to prezydent wciąż się wahał. Jermak w międzyczasie reprezentował Ukrainę na zagranicznych rozmowach w Szwajcarii.

Czytaj więcej

Andrzej Łomanowski: Ukraińska afera korupcyjna spleciona z negocjacjami o pokój

W dniu przeszukania, gdy śledczy byli w mieszkaniu Jermaka, a on sam był nieuchwytny, w tajnym czacie rządowych urzędników padła wiadomość: „Nic tak nie cieszy, jak pusty fotel po prawej stronie prezydenta.”

Według dziennikarzy, był to kanał komunikacji wąskiej grupy najwyższych urzędników, która koordynowała działania mające doprowadzić do odsunięcia Jermaka. Jak twierdzą informatorzy, w momencie kryzysu nie stanął za nim nikt z ludzi, których przez lata umieszczał na kluczowych stanowiskach.

Reklama
Reklama

Gdy prezydent w końcu poprosił Jermaka o złożenie rezygnacji, ten – jak mówią źródła – „wpadł w półgodzinną histerię”, obwiniając Zełenskiego i zarzucając mu zdradę. Jermak miał w kierunku prezydenta skierować obelgi, wyrzuty i oskarżenia.

W otoczeniu prezydenta mówią jednak, że decyzja o dymisji dojrzewała długo i miała pełne poparcie: parlamentarzystów, służb, opinii publicznej oraz kluczowych partnerów międzynarodowych, szczególnie USA. Amerykanie, jak twierdzi „Ukraińska Prawda”, od pół roku naciskali, by Zełenski zastąpił Jermaka w roli głównego negocjatora.

Czytaj więcej

Śledczy prowadzą przeszukanie u szefa kancelarii Wołodymyra Zełenskiego

Kto zostanie nowym szefem Biura Prezydenta Ukrainy?

Pierwsze dni po dymisji Jermaka przyniosły widoczną zmianę. Członkowie zespołu prezydenta mówią, że Zełenski „wrócił do wersji z lutego 2022 r.” i był energiczny, zmotywowany, otwarty. Najbliższe dni mają pokazać, czy system państwa jest w stanie stabilnie funkcjonować bez człowieka, który przez lata był centralnym ogniwem politycznej machiny.

Nieoficjalnie wymienia się kilka nazwisk, które mogą zastąpić Jermaka: wicepremier Mychajło Fedorow, minister obrony Denys Szmyhal, szef wywiadu wojskowego Kyryło Budanow czy wiceminister spraw zagranicznych Serhij Kysyłyca. Ten ostatni ma być faworytem Amerykanów.

W najbliższym czasie na Ukrainie Rada Najwyższa musi przyjąć budżet, którego nie odważono się jeszcze poddać pod głosowanie. W rządzie szykują się zmiany – ministerstwo sprawiedliwości ma objąć Denys Masłow, za to wciąż brak kandydata na ministra energetyki.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Wojna, której Ukraina nie potrafi wygrać. Z korupcją przegrywa tam każdy prezydent

Jeden z rozmówców „Ukraińskiej Prawdy” porównał obecną sytuację do „wyrwania bolącego zęba”. Ulga jest natychmiastowa, ale nie wiadomo, czy infekcja nie przeniosła się na inne fragmenty systemu. Zdaniem rozmówców portalu Zełenski po odwołaniu Jermaka musi skupić się na zdefiniowaniu na nowo roli Biura Prezydenta jako instytucji, a nie osobistego centrum wpływów.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie były kulisy dymisji Andrija Jermaka z funkcji szefa gabinetu prezydenta Ukrainy?
  • Jakie działania podejmowano, aby nakłonić prezydenta Zełenskiego do odwołania Jermaka?
  • Jakie były na Ukrainie po dymisji Jermaka?
  • Kto jest rozważany jako potencjalny następca Jermaka na stanowisku szefa Biura Prezydenta Ukrainy?
Pozostało jeszcze 94% artykułu

Andrij Jermak przez lata był tak bliskim współpracownikiem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, że jego odsunięcie wydawało się niemożliwe nawet dla samego prezydenta.

Informacje o tym, że Jermak może stać się kolejnym bohaterem antykorupcyjnej operacji „Midas”, jako pierwsza ujawniła „Ukraińska Prawda” 12 listopada. Jeszcze wtedy mało kto wyobrażał sobie, że już po dwóch tygodniach funkcjonariusze NABU i SAP będą próbowali dostać się do jego miejsca zamieszkania w Kijowie.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
Relacje Polska-Niemcy: Dlaczego nie dojdzie do przełomu?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
„Galeria hańby” na oficjalnej stronie Białego Domu
Polityka
Netanjahu złożył wniosek o ułaskawienie. Chce „załagodzić konflikt narodowy”
Polityka
„WSJ”: Róbcie pieniądze, nie wojnę, czyli jak USA i Rosja chcą zarobić na pokoju
Polityka
Donald Trump ogłasza zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Wenezuelą
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama