Następca Adama Bodnara w resorcie sprawiedliwości został zapytany, na jakim etapie jest przywracanie praworządności w Polsce. Odparł, że to proces, który ma „dwie nogi”.
– Jedna to jest to, co robi prokuratura, bo dla obywateli przywracanie praworządności to też rozliczenie złodziei, bez względu na to, czy mają białe kołnierzyki, niebieskie, czy są w zorganizowanych grupach, czy kradli indywidualnie. Tutaj, wydaje się, ostatnie miesiące pokazują , że wiara w organa wymiaru sprawiedliwości wzrasta, także szybkość działania tych organów oraz ich skuteczność – powiedział Waldemar Żurek.
Czytaj więcej
Jeszcze pół roku temu premier Donald Tusk był chowany do politycznego grobu, podczas gdy dziś jes...
„Ustawa o praworządności” w grudniu w Sejmie? Waldemar Żurek: Tak bym chciał
Minister sprawiedliwości dodał, że „druga noga przywracania praworządności to projekty ustaw”. - Piszemy je najszybciej jak się da – przekonywał, zaznaczając, że zaprezentowano dotąd dwa projekty, ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz tekst nazywany „ustawą o praworządności”.