Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie nieprawidłowości związane są z Funduszem Sprawiedliwości?
- Dlaczego Zbigniew Ziobro nie wraca do Polski z Węgier?
- Ilu Polaków uważa, że Ziobro może liczyć na uczciwy proces w Polsce?
7 listopada Sejm przegłosował wnioski Prokuratury Krajowej o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry i zgodę na jego aresztowanie w związku z 26 zarzutami, jakie zamierzają przedstawić Ziobrze śledczy. Zarzuty dotyczą nieprawidłowości przy wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości – znajdującego się w dyspozycji Ministerstwa Sprawiedliwości Funduszu, który początkowo miał służyć pomocy dla byłych więźniów w powrocie do życia na wolności oraz wsparciu dla ich rodzin i świadków przestępstw. Za rządów PiS przepisy dotyczące Funduszu zostały jednak zmienione w sposób, który pozwolił na dość arbitralne ich wydatkowanie – z czego korzystało ówczesne kierownictwo resortu sprawiedliwości ze Zbigniewem Ziobrą na czele. Najpoważniejszy zarzut, jaki prokuratura stawia Ziobrze, to stanie na czele zorganizowanej grupy przestępczej, mającej na celu zawłaszczenie środków z Funduszu. Maksymalna kara, jaka grozi byłemu ministrowi sprawiedliwości to 25 lat więzienia.
Zbigniew Ziobro na Węgrzech twierdził, że w Polsce miał zostać zatrzymany
Ziobro od kilkunastu dni przebywa na Węgrzech – w kraju, w którym wcześniej azyl polityczny uzyskał były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Romanowski, który sprawował bezpośredni nadzór nad Funduszem Sprawiedliwości, również mierzy się z zarzutami prokuratorskimi. O azyl na Węgrzech poprosił, ponieważ jak przekonywał, sprawa przeciwko niemu ma charakter polityczny.
Czytaj więcej
Zbigniew Ziobro naprawdę walczył po naszej stronie i w wielu sprawach miał jednak rację. Dlatego...
Takie same obawy wyraża Zbigniew Ziobro. Ziobro nie wrócił do kraju w czasie, gdy w Sejmie ważyły się losy jego immunitetu, ponieważ – jak twierdził – został poinformowany (nie ujawnił przez kogo), że ma być zatrzymany po wylądowaniu w Warszawie (nie wiadomo, na jakiej podstawie, skoro chronił go wówczas immunitet, posła chronionego immunitetem można zatrzymać tylko w sytuacji przyłapania na gorącym uczynku, w czasie łamania prawa lub bezpośrednio po nim).