Taki wyrok zapadł w poniedziałek przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-426/16 zainicjowanej przez belgijskich muzułmanów.
Co roku przez trzy dni obchodzą oni święto ofiarowania. Wielu z nich praktykuje wtedy rytualne zabicie zwierzęcia, którego mięso jest podczas święta spożywane w gronie rodzinnym, a także rozdzielane między potrzebujących, sąsiadów i członków dalszej rodziny. Członkowie wspólnoty muzułmańskiej w Belgii stosują wytyczne swoich teologów, że ubój ten powinien nastąpić bez uprzedniego ogłuszania zwierząt i z uwzględnieniem innych wymogów rytualnych.
Od 1998 r. prawo belgijskie wymaga, aby ubój rytualny był dokonywany jedynie w specjalnych, zatwierdzonych rzeźniach lub rytualnych rzeźniach tymczasowych. Właściwy minister co roku zatwierdzał ubojnie tymczasowe, które uzupełniały popyt na usługi uboju rytualnego wzrastający właśnie przed świętem ofiarowania.
Jednak w 2014 r. minister Regionu Flamandzkiego właściwy do spraw dobrostanu zwierząt ogłosił, że nie będzie już udzielać zezwoleń ubojniom tymczasowym ze względu na to, iż takie zezwolenia są sprzeczne z prawem Unii, przede wszystkim z przepisami rozporządzenia Unii w sprawie ochrony zwierząt podczas ich uśmiercania. Od 2015 r. wszelki ubój zwierząt bez ogłuszenia, nawet w ramach muzułmańskiego święta ofiarowania, powinien być zatem dokonywany jedynie w zatwierdzonych rzeźniach. Wspólnocie muzułmańskiej się to nie spodobało, różne muzułmańskie związki wyznaniowe i organizacje sprawujące nadzór nad meczetami pozwały do sądu Region Flamandzki. Ich zdaniem przepisy unijnego rozporządzenia naruszają wolność religii.
Trybunał stwierdził, że ubój rytualny mieści się w pojęciu "obrzędu religijnego" w rozumieniu rozporządzenia w sprawie ochrony zwierząt podczas ich uśmiercania. Definiuje ono obrzęd religijny jako ciąg czynności związanych z ubojem zwierząt i zalecany przez religię. Jest on zatem objęty zakresem zastosowania wolności religii gwarantowanej Kartą praw podstawowych Unii Europejskiej.