Zwolnienie celowościowe
Jak wynika z powyższej regulacji, jest to zwolnienie od pracy (w razie wystąpienia sytuacji wskazanej w tym przepisie), związane z koniecznością realizacji w godzinach pracy ważnych zdarzeń w życiu prywatnym pracownika (a więc tych, których nie można wykonać po godzinach pracy). Obejmuje ono całą dniówkę roboczą. Stanowi to zwolnienie „celowościowe". Zwolnienia udziela się bowiem pracownikowi na jego wniosek w celu umożliwienia mu bezpośredniego uczestnictwa we wskazanych w rozporządzeniu, niecodziennych wydarzeniach, mających miejsce w jego życiu osobistym, rodzinnym, które są zrealizowane w obowiązujących pracownika godzinach pracy.
Długo po czasie
W praktyce często pojawia się pytanie, w jakim terminie pracodawca ma obowiązek udzielić takiego zwolnienia. Bywa, co wynika także z zapytania, że pracownicy wnioskują o zwolnienie po pewnym czasie od zaistnienia okoliczności mogących je uzasadniać. Jakkolwiek przepis nie wskazuje, w jakim terminie od daty tego wydarzenia należy udzielić pracownikowi stosownego zwolnienia, to uznać należy, że termin ten musi pozostawać w ścisłym związku z działaniami realizowanymi przez pracownika w danej sytuacji.
W świetle powyższego oraz uwzględniając przedstawiony stan faktyczny, należy ocenić, że we wniosku do pracodawcy o udzielenie czytelnikowi dni zwolnienia od pracy w związku z danym zdarzeniem wymienionym w cytowanym przepisie, powinien on wskazać pracodawcy, jakiemu celowi, związanemu z tym faktem, służyć będzie tego rodzaju zwolnienie od pracy, po często odległym w czasie zdarzeniu, np. w następnym miesiącu po tym wydarzeniu.
Skoro pracodawca ponosi koszt tego zwolnienia, bowiem za ten czas wypłaca stosowne wynagrodzenie, a także nie może korzystać z efektów pracy pracownika w tych dniach, to ma także prawo ustalenia i żądania ewentualnego udokumentowania jego zasadności.
Uzasadniona odmowa
W stanie faktycznym przedstawionym w zapytaniu wstępnie należy ocenić, że pracodawca ma uzasadnienie do odmowy udzielenia jednego dnia zwolnienia czytelnikowi. W czasie, gdy przebiegały zdarzenia, które uzasadniały zwolnienie, czytelnik był na urlopie wypoczynkowym. Nie występowała zatem konieczność jego zwolnienia od pracy na ten czas.
Oczywiście w razie konsekwentnej odmowy pracodawcy pracownik może odwołać się do sądu pracy, podnosząc zarzut, że narusza ona przepisy prawa pracy, przedstawiając w stosownym pozwie roszczenie. Jak wynika z art. 262 § 1 pkt 1 kodeksu pracy, to właśnie sąd pracy jest wyłącznym organem władnym do rozstrzygania sporów o roszczenia wynikłe ze stosunków pracy. ?