- O tym, jak wręczyliśmy pracownikowi wypowiedzenie umowy z miesięcznym okresem wypowiedzenia, przestał przychodzić do pracy, mimo że nie zwolniliśmy go z tego obowiązku. Czy jest to podstawa do wyciągnięcia wobec niego jakichś konsekwencji? – pyta czytelnik.
Tak.
Przede wszystkim może to być kara pieniężna za każdy dzień nieobecności. Ale pracodawca ma też prawo z tego powodu rozwiązać umowę wcześniej, w trybie dyscyplinarnym.
Pracownik ma obowiązek stawiać się do pracy dopóty, dopóki między nim a pracodawcą istnieje stosunek pracy. Z samego faktu otrzymania wypowiedzenia umowy o pracę nie wynika zwolnienie go ze świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia. Art. 22 kodeksu pracy stanowi, że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz wyznaczonym przez niego w miejscu i czasie, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Ponieważ stosunek pracy wiąże obydwie strony również w okresie wypowiedzenia umowy, zatrudniony ma obowiązek w tym czasie pracować, a pracodawca – wypłacać mu pensję.
Zgodnie z zasadą swobody umów stosowaną w prawie pracy na podstawie art. 300 k.p. możliwe jest oczywiście zwolnienie pracownika z obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia. Konieczna jest tu jednak zgoda pracodawcy.