W 2016 r. kodeksowe zwolnienie od pracy na dziecko z art. 188 k.p., zwane popularnie dniami na opiekę, jest korzystniejsze dla uprawnionych. Pracownicy po raz pierwszy mogą wybrać, czy korzystać z niego tak jak dotychczas – w postaci dwóch roboczych dniówek, czy może w konfiguracji godzinowej. Pełnoetatowcy mają do dyspozycji 16 godzin, a zatrudnieni na część etatu – odpowiednio mniej.
O sposobie realizacji uprawnienia w każdym roku kalendarzowym zadecyduje sam uprawniony, składając pierwszy wniosek o to wolne. Deklaracja w pierwszym wniosku będzie go wiązać przez cały rok, nawet gdyby drugi wariant okazał się lepszy.
Na tych zmianach zyskają przede wszystkim rodzice zatrudnieni w równoważnym systemie czasu pracy oraz ci, dla których dobowa norma czasu pracy jest niższa niż osiem godzin. Tak jest w przypadku niepełnosprawnych z orzeczonym znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, a także pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, którzy pracują 7 godzin 35 minut na dobę. Te grupy zatrudnionych również mogą skorzystać ze zwolnienia w wymiarze 16 godzin w roku kalendarzowym, bo kodeks pracy nie ogranicza wymiaru zwolnienia dla takich osób.
Rodzice pracujący na część etatu zapewne będą chcieli wybierać to wolne w dotychczasowy sposób, czyli na dniówki. Dlaczego? Ponieważ z art. 188 § 3 k.p. wprost wynika, że dla nich wymiar wolnego realizowany w wymiarze godzinowym będzie proporcjonalnie niższy. Osoba pracująca na część etatu, ale tylko przez część tygodnia po osiem godzin, mogłaby po prostu stracić na opiece, wybierając ją na godziny. Pracujący w takim rytmie, półetatowcy mieliby o jeden dzień mniej opieki niż wtedy, gdy będą z niej korzystać w wymiarze liczonym na dni.
O ile zmiany w wybieraniu wolnego na dziecko chwalą sobie rodzice na etatach, o tyle przełożonym, szczególnie tym z małych firm, to uprawnienie może przysporzyć nieco kłopotów. Z punktu widzenia pracodawcy z realizacją tego uprawnienia dotychczas nie było zbyt wielu kłopotów. Pewną niedogodnością był co najwyżej brak kontroli nad prawidłowym wykorzystaniem tego wolnego. Jednak teraz, szczególnie w małych firmach, udzielanie tego zwolnienia może być uciążliwe. Przepis stanowi bowiem, że wolnego udziela się w wymiarze godzinowym. To oznacza, że rodzic ma prawo wnioskować nawet 16 razy o to wolne, a pracodawca nie może się temu przeciwstawić. Ma bowiem obowiązek przyjąć zaakceptować wniosek podwładnego, nawet jeśli wpływa do niego z zaskoczenia. Nawet nadzwyczajne potrzeby pracodawcy nie uzasadniają bowiem odmowy realizacji wolnego w sposób określony przez podwładnego. Niedopuszczalne jest także żądanie, aby pracownik od razu określił się, czy zamierza korzystać ze zwolnienia na nowych zasadach, czyli na godziny, czy zostaje przy wybieraniu wolnych dniówek.