Certyfikat sygnalisty tylko dla wybranych

Aby uzyskać zaświadczenie i specjalną ochronę, trzeba będzie uprawdopodobnić zgłaszane naruszenie prawa.

Publikacja: 20.01.2023 07:35

Certyfikat sygnalisty tylko dla wybranych

Foto: Adobe Stock

Tak wynika z najnowszej wersji projektu (datowanej na 5 stycznia br.) ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa. Prace nad nim cały czas trwają. Ma dostosować krajowe regulacje do unijnej dyrektywy z 23 października 2019 r. Ustanawia ona zasady i procedury dotyczące ochrony sygnalistów, czyli osób, które zgłaszają informacje uzyskane w związku z pracą na temat łamania prawa (m.in. w zakresie zamówień publicznych, usług i produktów finansowych, ochrony konsumentów, danych osobowych).

Na przestrzeni ostatnich miesięcy w projekcie wprowadzono wiele zmian. O wielu z nich już w „Rz” pisaliśmy. Ale to nie koniec. Kolejne zmiany są nie mniej istotne.

Czytaj więcej

Rząd spóźnia się z nowym prawem chroniącym sygnalistów

Zgodnie z projektowanymi przepisami sygnalista, na swój wniosek, będzie mógł otrzymać urzędowe zaświadczenie, że korzysta z ochrony.

– Będzie to jasny sygnał, iż w stosunku do tej osoby zabronione jest stosowanie działań odwetowych – wskazuje dr hab. Beata Baran-Wesołowska, radca prawny w kancelarii BKB Baran Książek Bigaj.

W najnowszej wersji projektu doszła natomiast dodatkowa przesłanka warunkująca otrzymanie takiego dokumentu. Chodzi o konieczność uprawdopodobnienia przez zgłaszającego, że doszło do naruszenia prawa.

Zmieniony został też podmiot uprawniony do przyjmowania zgłoszeń zewnętrznych, gdy mamy do czynienia z możliwością popełnienia przestępstwa.

Wówczas, zgodnie z nową wersją projektu, odpowiednia będzie policja (jako formacja). Wcześniej była mowa konkretnie o komendancie wojewódzkim policji. To rezultat uwag zgłoszonych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Utrzymano natomiast propozycję regulacji, zgodnie z którą, jeśli podejrzenie dotyczy popełnienia przestępstwa np. w zakresie stosowania prawa Unii Europejskiej, interesów finansowych UE lub podatku od osób prawnych – zgłoszenia można dokonać także do prokuratury.

W najnowszej propozycji próżno natomiast szukać przepisów odzwierciedlających uwagi Państwowej Inspekcji Pracy.

Przypomnijmy bowiem, że to do niej mają być kierowane zgłoszenia zewnętrzne w sytuacji, gdy sygnaliści będą mieli wątpliwości, który organ jest najbardziej odpowiedni do ich rozpoznania. Sama PIP nie czuje się właściwa do badania tego typu zgłoszeń. Dziedziny, których mogą one dotyczyć (np. zamówienia publiczne, bezpieczeństwo transportu itp.), nie wchodzą bowiem w zakres jej kompetencji. Ma też inne uwagi. Projektowana ustawa nakłada bowiem na tę instytucję obowiązek sporządzania sprawozdania za dany rok kalendarzowy, które zawierałoby informacje na temat zgłoszeń zewnętrznych. Ma być ono przekazywane Komisji Europejskiej nie później niż do 31 grudnia roku następującego po okresie, za jaki jest sporządzane. PIP zwraca uwagę, że przepisy projektowanej ustawy nie określają treści ani wzoru tego sprawozdania. A jej zdaniem powinny precyzyjnie wskazywać te elementy.

Etap legislacyjny: przed Komitetem Stałym RM

Tak wynika z najnowszej wersji projektu (datowanej na 5 stycznia br.) ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa. Prace nad nim cały czas trwają. Ma dostosować krajowe regulacje do unijnej dyrektywy z 23 października 2019 r. Ustanawia ona zasady i procedury dotyczące ochrony sygnalistów, czyli osób, które zgłaszają informacje uzyskane w związku z pracą na temat łamania prawa (m.in. w zakresie zamówień publicznych, usług i produktów finansowych, ochrony konsumentów, danych osobowych).

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a