Pewna kobieta podała mnie do sądu o alimenty. Były wykonywane badania DNA. Wykazały, że jestem w 99.99999 procentach ojcem dziecka. Mam jednak brata bliźniaka jednojajowego. Tej kobiety nie znam. Nie doszło między nami do stosunku. Od wyroku sądu minął rok. Czy można coś zrobić, żeby sprawa odbyła się jeszcze raz?
Teoretycznie jest możliwe, że sąd zleci przeprowadzenie badania DNA brata bliźniaka i dziecka. Ale najpierw sprawa musiałaby do niego trafić, a to w sytuacji czytelnika, nie jest już takie proste (o czym piszemy niżej).
Nawet jednak, gdyby tak się stało, to - jak mówi dr Jacek Czarny z Instytutu Genetyki Sądowej - standardowe badania potwierdzają, że bliźniacy jednojajowi mogą być identyczni. Dopiero szczegółowe badania sekwencji genomu mogłyby wskazywać na pewne różnice. Ale koszty takiej analizy mogłyby sięgać nawet 50 tys zł. Z tego względu w praktyce nie są one stosowane.
Dlatego zdarzało się już, że biegły stwierdził w opinii końcowej, iż ojcem dziecka może być zarówno jeden, jak i drugi z braci.