Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego ma już gotowy projekt zmian w części szczególnej kodeksu karnego. Proponuje m.in., by zrezygnować z kary pozbawienia wolności za zniesławienie.
– Identyczna zmiana nastąpiłaby w § 2 art. 212 dotyczącym zniesławienia za pomocą środków masowego przekazu – mówi „Rz" prof. Andrzej Zoll, były przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego.
Zastrzega jednak, że to propozycja Komisji, którą musi zaakceptować minister sprawiedliwości. Kilka miesięcy temu, po serii bezowocnych spotkań szefów resortu z wydawcami i redaktorami naczelnymi największych gazet, Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiadało, że wobec braku kompromisu zmian w art. 212 nie będzie.
Więzienie za słowo
Dziś art. 212 k.k. przewiduje odpowiedzialność karną za zniesławienie. Gdy dochodzi do niego za pośrednictwem środków masowego przekazu, sprawcy (autorowi nieprawdziwych oskarżeń) grozi nawet do roku więzienia. W efekcie co roku polskie sądy skazują za zniesławienia ok. 150 osób – jedna trzecia to dziennikarze. Taki stan rzeczy oburza wydawców, dziennikarzy, redaktorów naczelnych, Helsińską Fundację Praw Człowieka, a także Stowarzyszenie Gazet Lokalnych.
Cela jak straszak
Mec. Mariusz Paplaczyk nie ma wątpliwości, że propozycja Komisji zmierza w dobrym kierunku, bo dzisiejszy przepis jest nadużywany. Twierdzi jednak, że należałoby pójść jeszcze dalej.