Rządowe zmiany w kodeksie pracy do poprawy. Problemy ze szkoleniami oraz urlopami

Partnerzy społeczni oczekują, że doprecyzowane zostaną przepisy dotyczące m.in. szkoleń.

Publikacja: 06.02.2023 03:00

Rządowe zmiany w kodeksie pracy do poprawy. Problemy ze szkoleniami oraz urlopami

Foto: Adobe Stock

Szansę na wniesienie poprawek posłowie otrzymają już na poniedziałkowym posiedzeniu komisji polityki społecznej i rodziny, podczas którego będą pracować właśnie nad projektem nowelizacji kodeksu pracy oraz niektórych innych ustaw. Wdraża on do polskiego prawa dwie dyrektywy: w sprawie przejrzystych warunków pracy oraz godzenia obowiązków zawodowych i rodzinnych. Eksperci mają jednak do rządowej propozycji sporo uwag.

Kwestia szkoleń

I tak, Konfederacja Lewiatan ma wątpliwości dotyczące kwestii zaliczania okresu szkoleń pracowników do czasu pracy w sytuacji, gdy odbywają się one poza jej godzinami. Chodzi o kursy niezbędne do wykonywania określonego rodzaju obowiązków lub zadań na danym stanowisku, do przeprowadzenia których pracodawca jest zobowiązany przepisami lub regulacjami wewnątrzzakładowymi.

– Przepisy w tym zakresie budzą wątpliwości w kontekście okresowego potwierdzania przez osoby zatrudnione kwalifikacji zawodowych w określonych profesjach – wskazuje Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan.

Jak podkreśla, chodzi m.in. o branżę transportową.

– Obecnie podmiot zajmujący się przewozami drogowymi może zatrudnić kierowcę tylko, jeżeli ukończył on szkolenie okresowe. Firma ma obowiązek kierować osoby na takie szkolenia, ale może (nie musi) pokryć ich koszty – mówi.

Czytaj więcej

Nowelizacja kodeksu pracy podpisana. Kontrola trzeźwości pracowników coraz bliżej

Wskazuje, że są wątpliwości, czy powyższy przypadek podpada pod projektowane przepisy.

– Uważamy, że nie. W opisanej sytuacji, na mocy ustawy o transporcie drogowym, pracodawca nie ma bowiem obowiązku przeprowadzania szkoleń. Musi jedynie skierować na nie pracownika – zauważa Robert Lisicki.

Jak zaznacza, gdyby jednak takie kursy miały być przeprowadzane w godzinach pracy, wliczane do czasu pracy i za ten okres przysługiwałoby wynagrodzenie, wywoła to kolosalne skutki dla branży transportowej.

– Dlatego uważamy, że tę kwestię należy doprecyzować, tak aby nie było wątpliwości, że chodzi jedynie o podmioty, które muszą przeprowadzać i opłacać szkolenia – dodaje.

Problem z urlopami

Partnerzy społeczni mają też uwagi dotyczące dodatkowych dni wolnych od pracy. Nie zawsze jednak ich oczekiwania odnośnie do kształtu przepisów się pokrywają.

Tak jest w przypadku pięciodniowego urlopu opiekuńczego. Będzie on udzielany pracownikowi w celu zapewnienia przez niego osobistej opieki lub wsparcia osobie będącej członkiem rodziny lub zamieszkującej w tym samym gospodarstwie domowym z powodu poważnych względów medycznych.

– Zgadzamy się z ideą tej regulacji. Problem jednak w tym, że pięciodniowy urlop opiekuńczy będzie bezpłatny, co z pewnością mocno ograniczy popularność tego rozwiązania. W efekcie jeden z celów dyrektywy work-life balance nie zostanie spełniony – mówi Paweł Śmigielski z OPZZ.

Jak wskazuje, związek będzie zabiegał o wprowadzenie odpłatności za ten urlop. Na jakich zasadach?

– Jesteśmy gotowi do podjęcia dyskusji: czy ma być to prawo do wynagrodzenia na zasadach jak za urlop wypoczynkowy czy też według reguł stosowanych do świadczeń z ZUS – mówi związkowiec.

Przedsiębiorcy mają z kolei inne obawy. Ich zdaniem dodatkowy urlop opiekuńczy może być jednak nadużywany, zwłaszcza w celu wydłużania okresów świątecznych i długich weekendów.

– W praktyce trudno będzie bowiem sprawdzić, czy zachodzi konieczność zapewnienia osobistej opieki lub wsparcia przez pracownika – argumentuje prof. Grażyna Spytek-Bandurska z Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Dlatego Pracodawcy RP apelują o wprowadzenie przepisu zobowiązującego pracownika do przedstawienia dowodów poświadczających prawo do tego urlopu, np. zwolnienia lekarskiego. Uwagi organizacji przedsiębiorców odnoszą się też do zwolnienia od pracy z powodu działania siły wyższej w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem, jeżeli jest niezbędna natychmiastowa obecność pracownika (w wymiarze dwóch dni albo 16 godzin).

– Mam wątpliwości, dlaczego sprawy prywatne zatrudnionego mają finansowo obciążać firmę – mówi prof. Grażyna Spytek-Bandurska.

Ekspertka wskazuje też, że działanie siły wyższej jest pojęciem niedookreślonym, podobnie jak wyraz „wypadek”.

OPZZ ma też zarzuty dotyczące wydłużenia urlopu rodzicielskiego o dodatkowe dwa miesiące, które w praktyce będą przeznaczone dla ojców, tzn. ta część urlopu przepadnie, jeśli go nie wykorzystają (dni wolne nie będą przechodzić na matkę).

– Zdarzają się przypadki, gdy drugiego rodzica nie ma, bo np. nie żyje lub nie jest możliwe jego zidentyfikowanie, czy też nie przysługuje mu władza rodzicielska. Dlatego chcielibyśmy, aby w przepisach uwzględniono tego typu sytuacje życiowe. Będziemy zabiegać, żeby dopuszczono możliwość przenoszenia dodatkowego urlopu rodzicielskiego na pozostałego rodzica – mówi Paweł Śmigielski.

Związek chce też, aby zostało uregulowane prawo pracownika do bycia offline.

Etap legislacyjny: przed drugim czytaniem w Sejmie

Szansę na wniesienie poprawek posłowie otrzymają już na poniedziałkowym posiedzeniu komisji polityki społecznej i rodziny, podczas którego będą pracować właśnie nad projektem nowelizacji kodeksu pracy oraz niektórych innych ustaw. Wdraża on do polskiego prawa dwie dyrektywy: w sprawie przejrzystych warunków pracy oraz godzenia obowiązków zawodowych i rodzinnych. Eksperci mają jednak do rządowej propozycji sporo uwag.

Kwestia szkoleń

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP