Informację o tym mec. Lewandowski zamieścił na X. Przywołuje piątkową decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie, który nie uwzględnił zażalenia prokuratury na postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie w sprawie tymczasowego aresztowania Romanowskiego. W jego ocenie Sąd Okręgowy "prawomocnie potwierdził, że na dzień ogłaszania postanowienia o przestawieniu zarzutów posłowi Marcinowi Romanowskiemu istniała negatywna przesłanka prowadzonego postępowania, tj. nie było wymaganego prawem zezwolenia pochodzącego od odpowiedniego organu" (sygn. akt X Kz 643/24).
Chodzi o Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, do którego delegatem jest Romanowski. RMF FM informowała, że już w najbliższą środę po południu Zgromadzenie będzie głosować nad wnioskiem o uchylenie immunitetu Marcinowi Romanowskiemu. W niedzielę skierował go do Przewodniczącego ZPRE prokurator generalny Adama Bodnar w reakcji na piątkową decyzję Sądu. Pozytywna odpowiedź z ZPRE otworzyłaby prokuraturze drogę do ponownego przedstawienia zarzutów i przesłuchania polityka Suwerennej Polski w charakterze podejrzanego.
Według adwokata Lewandowskiego, po piątkowej decyzji Sądu Okręgowego w Warszawie postępowanie karne wobec Romanowskiego „nie może się dalej toczyć, a Prokuratura jest zobowiązana do umorzenia postępowania na podstawie art. 17 par. 1 pkt 10 KPK.”
"Złożenie wniosku „następczego” o uchylenie immunitetu do ZPRE jest bez znaczenia dla przyszłości prowadzonego postępowania, bowiem Prokuratura – lekceważąc immunitet Zgromadzenia – dokonała już czynności przedstawienia zarzutów, a zatem w konsekwencji z własnej woli dokonała czynności, których nie można powtórzyć" - twierdzi mec. Lewandowski.