Tak wynika z postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który rozpatrywał sprawę starszego mężczyzny starającego się o wstrzymanie wykonania decyzji Komendanta Głównego Policji, cofającej mu pozwolenie na broń palną myśliwską.
Sprawę sądową zapoczątkował wniosek właściciela broni skierowany do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Mężczyzna do pisma dołączył również wytyczne Policji, informujące o konieczności przekazania jego własności na przechowanie w depozycie. We wniosku wyjaśnił, że na skutek wydania decyzji przez Policję, która już podlega wykonaniu jest on narażony na odpowiedzialność karną za nielegalne posiadanie broni.
Właściciel dodał, że argumentem przemawiającym za wstrzymaniem cofnięcia pozwolenia jest również to, iż broń ma dla niego wartość sentymentalną, ze względu na pamięć po zmarłym ojcu. Dalej we wniosku utrzymywał, że przekazanie broni do depozytu równoznaczne jest ze znacznymi kosztami, których jako rencista nie może ponieść bez uszczerbku dla życia i zdrowia.
WSA w Warszawie postanowieniem z dnia odmówił wstrzymania wykonania decyzji (II SA/Wa 184/13) twierdząc, iż złożenie wniosku o wstrzymanie takiego rozstrzygnięcia nie powoduje automatyzmu w blokowaniu praw i obowiązków wynikających z decyzji administracyjnej.
Zdaniem sądu wniosek taki może poprzeć tylko uprawdopodobnienie zaistnienia niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków. Natomiast subiektywne odczucie, sentyment do broni nie ma nic wspólnego z obiektywnymi argumentami przemawiającymi za wyrządzeniem niepowetowanej szkody.