Dla kogo wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości? Komisja ds. pedofilii ma postulat

Komisja ds. pedofilii proponuje, żeby w Funduszu Sprawiedliwości wyodrębniono pieniądze przeznaczone tylko na pomoc ofiarom wykorzystywania seksualnego.

Publikacja: 03.04.2024 04:30

Fundusz Sprawiedliwości

Fundusz Sprawiedliwości

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Postulat ten w niedawnej rozmowie w RMF FM podniosła adw. Karolina Bućko, przewodnicząca państwowej komisji ds. przeciwdziałania wykorzystywaniu seksualnemu małoletnich. Odnosząc się do działalności fundacji św. Józefa, oferującej pomoc wykorzystywanym seksualnie w Kościele, wskazała że podobne rozwiązania powinno wprowadzić państwo.

- Na spotkaniu z prof. Adamem Bodnarem, ministrem sprawiedliwości, sugerowałam, żebyśmy jako komisja zostali czynnie włączeni do prac nad ewentualną przebudową Funduszu Sprawiedliwości; żeby wyodrębnić coś na kształt funduszu dedykowanego osobom skrzywdzonym tego typ nadużyciami, przestępstwami (seksualnymi) – wyjaśniła przewodnicząca. - Chciałabym, żeby ewentualne środki finansowe, chociażby na pomoc psychoterapeutyczną, „szły” za osobą skrzywdzoną – wskazała.

Jak zwraca uwagę zastępczyni przewodniczącej, psycholog i psychoterapeutyka Justyna Kotowska, w najnowszym raporcie komisja opublikowała wyniki badań dotyczące wsparcia, jakie udzielane jest osobom wykorzystanym. - Chcieliśmy sprawdzić, na ile realnie czerpały one pomoc z Funduszu Sprawiedliwości – deklaruje w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

Pomoc pokrzywdzonym z Funduszu Sprawiedliwości 

Uznaje się, że dziecku, które doświadczyło wykorzystywania i jego rodzinie zmagającej się również ze skutkami tego czynu – aby wyjść „na prostą” - potrzebne jest od 140 tys. do 900 tysięcy złotych. - Wyliczenia oparte zostały z uwzględnieniem wiedzy klinicznej, która jasno wskazuje na krótko- i długoterminowe skutki wykorzystywania. Te drugie mogą bowiem wystąpić kilka, kilkanaście lat od momentu zdarzenia, i w przypadku niektórych osób mogą być odczuwalne do końca życia – precyzuje wiceszefowa komisji.

Zdaniem samej komisji Fundusz ma zasoby, które można przeznaczyć konkretnie na pomoc osobom wykorzystywanym seksualnie w dzieciństwie. - Za kluczowe uważamy też prowadzenie szczegółowych rejestrów spraw, do których środki te trafiają – wyjaśnia wiceprzewodnicząca. - Zwracaliśmy się do resortu sprawiedliwości o szczegółowe dane dotyczące tego w jakiej skali osoby, które zostały wykorzystane seksualnie, korzystają ze środków Funduszu Sprawiedliwości. Takie informacje nie były nie sporządzane. A to dałoby możliwość prowadzenia rzetelnej ewaluacji i monitoringu. Walka o środki kompensacyjne, np. w postępowaniu cywilnym jest bardzo trudna, więc chcemy ją ułatwić – dodaje.

W ramach Funduszu Sprawiedliwości na konkretne cele — m.in. pomoc ofiarom przestępstw i wypadków, dofinansowywanie zakupu szpitalnych sprzętów, wspieranie działań strażaków ochotników — przeznaczane są pieniądze zasądzane od sprawców przestępstw. Jednak zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, w 2021 roku Fundusz przeznaczył ponad 60 procent środków na cele inne niż bezpośrednia pomoc. Ofiary niektórych czynów zabronionych mogą domagać się od państwa pomocy również na mocy ustawy o państwowej kompensacie. Jednak zdaniem Justyny Kotowskiej, ma ona „wiele ograniczeń”.

- Ze społecznego punktu widzenia najpoważniejszym jest to, że osoby pokrzywdzone po prostu o niej nie wiedzą. Z perspektywy klinicznej czas, przez który osoba z doświadczeniem wykorzystania seksualnego może ubiegać się o takie środki jest niewystarczająco długi, biorąc w szczególności pod uwagę wiedzę z zakresu rozwoju i dynamiki konsekwencji wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie – tłumaczy psycholog. - Zatem osoby, które w życiu w dorosłym mierzą się z problemami wynikającymi z wykorzystania seksualnego, nie mogą korzystać z pomocy przewidzianej w ustawie o państwowej kompensacie – unaocznia ekspertka.

Czytaj więcej

Wygrany konkurs Funduszu Sprawiedliwości. Tajemnicza inwestycja księdza

Ustawa o państwowej kompensacie: komu przysługuje pomoc? 

Podobnie uważa adw. Grzegorz Wrona, specjalista od przeciwdziałania przemocy w rodzinie, który tłumaczy, że przepisy ustawy o państwowej kompensacie są tak skonstruowane, iż pozwalają dochodzić jej na każdym etapie postępowania karnego. Jednak wiedza o nich nie jest powszechna. 

- Problemem jest to, że bardzo niewiele pokrzywdzonych w ogóle o nią występuje; ze statystyk wynika że jest to jedynie kilka – kilkanaście osób rocznie. Główną przyczyną jest to, że organem odpowiedzialnym za przekazywanie informacji o możliwej kompensacie jest prokurator, z którym pokrzywdzony najczęściej nie ma do czynienia. Ten ostatni przesłuchiwany jest bowiem przez policję, a funkcjonariusze — co wynika z moich doświadczeń z prowadzenia szkoleń dla nich — nie wiedzą o takiej możliwości – tłumaczy ekspert.

Jego zdaniem, jeśli ustawa miałaby zostać ponownie znowelizowana i wpisano by do niej przypadki, w których pokrzywdzeni mogą ubiegać się o kompensatę (nie tylko w procesach karnych), to musiałby się zmienić też cały tryb występowania o takie wsparcie. - Do udzielenia informacji na pewno nie mógłby zostać wyznaczony prokurator, który nie prowadzi przecież np. spraw przedawnionych – zastrzega adwokat.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"