Jak wiadomo, wybory kopertowe się nie odbyły. Wydatkowaniem na nie pieniędzy publicznych zajmuje się teraz specjalna sejmowa komisja śledcza.
Chodzi o decyzję ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego z 16 kwietnia 2020 r. która polecił Poczcie Polskiej, podjęcie czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów prezydenckich w 2020 r. w trybie korespondencyjnym tj. druk kart do głosowania i innych dokumentów wyborczych. Cały problem w tym, że ustawa o wyborach kopertowych weszła w życie kilka tygodni później. Ostatecznie wobec faktycznej niewykonalności całej operacji wybory prezydenckie odbyły się w normalny sposób.