Trybunał Konstytucyjny obroni Glapińskiego? Jest wniosek PiS

Posłowie PiS zaskarżą do Trybunału Konstytucyjnego przepisy ustawy o Trybunale Stanu, które umożliwiłby nowej większości parlamentarnej zawieszenie obecnego prezesa Narodowego Banku Polskiego, Adama Glapińskiego. Tak wynika z nieoficjalnych ustaleń portalu "Wirtualna Polska".

Publikacja: 01.12.2023 11:53

Prezes NBP Adam Glapiński

Prezes NBP Adam Glapiński

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W ubiegłym tygodniu lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk powiedział, że opozycja ma już w Sejmie większość, która pozwala postawić prezesa NBP przed Trybunałem Stanu. – Analizujemy tę kwestię, bo chcemy w sposób odpowiedzialny używać tego bardzo poważnego narzędzia dyscyplinującego do odpowiedzialności politycznej, czasami też karnej polityków i funkcjonariuszy najwyższego szczebla – podkreślił Tusk w Sejmie.

- Nawet sugestie, że prezes NBP mógłby zostać postawiony przed Trybunałem Stanu, stanowią zamach na niezależność banku centralnego – odpowiedział premier Mateusz Morawiecki, zapowiadając, że o planach postawienia Adama Glapińskiego przed TS zaalarmuje instytucje międzynarodowe, takie jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny. Wcześniej takie działania obronne zapowiedział już sam NBP.

Prezesa NBP Sejm może postawić przed Trybunałem Stanu bezwzględną większością głosów. Z czym nowa większość parlamentarna nie będzie miała problemu, bowiem Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica mają dziś 248 posłów. Co więcej, zgodnie z ustawą o Trybunale Stanu, podjęcie przez sejmową większość uchwały o pociągnięciu do odpowiedzialności przed TS szefa banku centralnego powoduje jego zawieszenie.

Czytaj więcej

Konstytucjonalista: Zawieszenie prezesa NBP byłoby sprzeczne z konstytucją

Wniosek PiS do Trybunału Konstytucyjnego

W piątek portal "Wirtualna Polska" ujawnił, że posłowie PiS chcą zakwestionować przepisy o zawieszeniu prezesa Narodowego Banku Polskiego w przypadku postawienia go w stan oskarżenia, a także przepis o większości bezwzględnej, która w taki stan może szefa banku postawić.

- Wniosek grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości do Trybunału Konstytucyjnego dotyczy dwóch fragmentów ustawy o Trybunale Stanu. W pierwszej części dotyczy przepisu z art. 11 ust. 1, który stanowi, że postawienie w stan oskarżenia prezesa NBP przed Trybunałem Stanu jest równoznaczne z jego zawieszeniem - powiedział portalowi były prezes Rządowego Centrum Legislacji, a dziś minister i poseł PiS prof. Krzysztof Szczucki. Jak tłumaczy, zdaniem PiS "jest to niezgodne z konstytucją i Traktatem o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, bo oba te akty gwarantują niezależność banku centralnego". - Wiąże się to z drugim naszym zarzutem dotyczącym tego, że wystarczy bezwzględna większość w Sejmie, żeby postawić prezesa NBP w stan oskarżenia. Bezwzględna większość to może być np. 116 posłów. Czyli tak naprawdę większość rządowa może doprowadzić do zawieszenia prezesa NBP. W takim przypadku o niezależności banku centralnego nie może być mowy - przekonuje Szczucki.

Przypomnijmy, iż do sprawy zawieszenia prezesa NBP odniósł się w rozmowie z portalem Business Insider Polska prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego. "Prezes NBP jest organem konstytucyjnym, który musi zachowywać niezależność od Sejmu. Ta niezależność jest bardzo ściśle związana z tym, aby w swojej działalności prezes NBP nie kierował się tylko interesami większości parlamentarnej. Zatem choć może nastąpić postawienie prezesa w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu, to nie oznacza, że można go zawiesić w urzędowaniu. Prezes banku centralnego nie jest osobą, którą w świetle ustawy o Trybunale Stanu można zawiesić w urzędowaniu" - powiedział profesor Piotrowski.

Kadencja Adama Glapińskiego w roli prezesa NBP kończy się w 2028 roku. W przypadku jego zawieszenia, jego funkcję - do odwołania - będzie pełnić pierwsza wiceprezes NBP Marta Kightley.

Na stronie internetowej Trybunału Konstytucyjnego opublikowano informację o wniosku posłów PiS, dotyczącym procedury pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej Prezesa NBP. Sprawa otrzymała już sygnaturę K 23/23. 

W ubiegłym tygodniu lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk powiedział, że opozycja ma już w Sejmie większość, która pozwala postawić prezesa NBP przed Trybunałem Stanu. – Analizujemy tę kwestię, bo chcemy w sposób odpowiedzialny używać tego bardzo poważnego narzędzia dyscyplinującego do odpowiedzialności politycznej, czasami też karnej polityków i funkcjonariuszy najwyższego szczebla – podkreślił Tusk w Sejmie.

- Nawet sugestie, że prezes NBP mógłby zostać postawiony przed Trybunałem Stanu, stanowią zamach na niezależność banku centralnego – odpowiedział premier Mateusz Morawiecki, zapowiadając, że o planach postawienia Adama Glapińskiego przed TS zaalarmuje instytucje międzynarodowe, takie jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny. Wcześniej takie działania obronne zapowiedział już sam NBP.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Presja na Trybunał. RPO zastosował uchwałę Sejmu ws. dublerów i Przyłębskiej
ABC Firmy
Poszkodowani w pożarach przedsiębiorcy bywają podejrzewani o złe intencje
Sądy i trybunały
Dlaczego asystent i referendarz nie są traktowani jak adwokat i notariusz?
Podatki
Dla kogo stawka 8,5 proc. ryczałtu? Ważny wyrok NSA
Prawo dla Ciebie
Ministerstwo wydało ważny komunikat. Chodzi o studia online