Panie prokuratorze, prezes TK Bogdan Święczkowski złożył zawiadomienie dotyczące „ustrojowego zamachu stanu” do zastępcy prokuratora generalnego Michała Ostrowskiego. Procedura nie nakazywała mu złożenia go do Prokuratury Krajowej?
Przepisy nie nakładają na osobę zawiadamiającą – niezależnie od jej rangi i pozycji społecznej – określonego trybu składania zawiadomienia o przestępstwie. Każdy obywatel, a także cudzoziemiec może złożyć swoją skargę do dowolnego organu procesowego, w tym właśnie do prokuratora. Dopiero on zobowiązany jest do przekazania jej – zgodnie z odpowiednią właściwością miejscową i rzeczową – jeśli ta nie należy do tego organu. Innymi słowy: przysłowiowy Kowalski może wysłać zawiadomienie zarówno do Prokuratury Krajowej, jak i do pobliskiego komisariatu Policji. Podobnie prezes Trybunału Konstytucyjnego. Na to, gdzie jest składane, wpływają kwestie takie jak, waga sprawy, rozeznanie prawnicze samego zawiadamiającego lub po prostu okoliczności zdarzenia, którego zawiadomienie to dotyczy.