Reklama

Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego

Jacek Kurski oskarżył w obszernym wpisie opublikowanym na X Mateusza Morawieckiego o działanie na szkodę Prawa i Sprawiedliwości. Byłemu prezesowi TVP odpowiedzieli politycy partii, w tym prezes Jarosław Kaczyński.

Publikacja: 16.12.2025 08:27

Mateusz Morawiecki i Jacek Kurski

Mateusz Morawiecki i Jacek Kurski

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są przyczyny konfliktu między Jackiem Kurskim a Mateuszem Morawieckim?
  • Jakie stanowisko zajęli politycy PiS wobec wypowiedzi Jacka Kurskiego?
  • Jak Jarosław Kaczyński ocenił wypowiedź byłego prezesa TVP?

W swoim wpisie były prezes TVP Jacek Kurski wielokrotnie odnosi się do wywiadu, którego Mateusz Morawiecki udzielił portalowi Gazeta.pl.  W jego ocenie Mateusz Morawiecki „ewidentnie realizuje jakiś plan. Zachowuje się przy tym tak, jakby się czegoś strasznie bał. A strach jest złym doradcą.”.

„Deklaracje b. premiera dalece wykraczają poza mandat naszego środowiska, a chwilami przekraczają granice politycznej śmieszności. Śmieszność polega na ogłaszaniu się premierem wbrew zdrowemu rozsądkowi. Wbrew strategii Partii, która zaatakowana unika triumfalizmu, walczy o przeżycie, WSPIERA REPRESJONOWANYCH KOLEGÓW i w mozole buduje alternatywę dla Polaków. Wbrew Partii, której Prezes w kontekście przyszłego premiera nie tak dawno (na Pl. Zamkowym) wymieniał inne nazwisko, i jeśli nawet czynił to czysto kurtuazyjnie to każdemu szanującemu hierarchię w PiS powinno to nakazywać nieco powściągliwości. PMM (Mateusz Morawiecki – red.) w końcu obwołuje się premierem wbrew arytmetyce i potencjalnym koalicjantom.” – kontynuuje Kurski.

Czytaj więcej

Jarosław Kaczyński: PiS przygotował projekt zmian w ochronie zdrowia

Jacek Kurski: Przyszły premier musi się różnić się od Mateusza Morawieckiego

W dalszej części wskazuje, że spadek notowań partii jest wynikiem „złamania odwiecznego zwycięskiego paradygmatu Jarosława Kaczyńskiego, że na prawo od PiS nie ma realnej konkurencji politycznej”. Dodaje, że do przyciągnięcia do PiS jest wciąż ponad 20 proc. wyborców prawicy i „naiwnością jest wyobrażać sobie by wyborcy ci mieli teraz wziąć sobie na sztandar premiera, od którego się odwrócili i z powodu którego zmienili swoje polityczne preferencje. Ociera się to o żart.”

Reklama
Reklama

Kurski przekonuje, że PiS zawsze stawał w obronie Mateusza Morawieckiego, ale odcięcie się od niektórych decyzji byłego premiera pozwoliło Karolowi Nawrockiemu wygrać wybory prezydenckie.  „Jest teraz oczywiste dla myślących realistycznie o dobru Polski ludzi prawicy, że przyszły premier musi się tym różnić od Mateusza Morawieckiego czym Karol Nawrocki różni się od Andrzeja Dudy.” – przekonuje.

Czytaj więcej

Rzecznik rządu: PiS z Konfederacją i Braunem u władzy to najgorszy scenariusz dla Polski

„W szeregach PiS jest wielu polityków młodego pokolenia, gotowych stawić czoła wyzwaniu chwili. Dobrym znakiem trwającej kadencji jest to, że PJK i Partia umieją z sukcesem wysuwać ich na czoło i coraz lepiej wykorzystywać potencjał nowej generacji. To wśród nich zapewne znajduje się przyszły premier obozu patriotycznego. To nasz wielki zasób i nadzieja przed czekającym bojem o Polskę. Bój ten najpierw musimy wygrać. Wygramy jeśli będziemy umieli szanować reguły hierarchii i doświadczenia, skupić wokół przywództwa, które zapewniło wszystkie wyborcze sukcesy ostatnich 20 lat i bez którego obóz ten nieuchronnie by się już rozpadł. To oczywiste tak samo jak to że Prawo i Sprawiedliwość nie może już dłużej tłumaczyć się z nieswoich win.” – kończy Kurski.

Reakcja posłów PiS na wpis Jacka Kurskiego.

„Jacku, Po pierwsze błagam, po Twojej kompromitacji w wyborach do PE jesteś ostatnią osobą w zakresie doradzania jak je wygrać. Wyborcy podsumowali to doskonale. Po drugie, wiem że nie byłeś w rządzie, ale ja akurat miałem okazję być blisko procesu podejmowania decyzji – w tym również w sprawach europejskich. I zapewniam Ciebie, że nic nie działo się bez odpowiednich uzgodnień (o których nie masz pojęcia) i bez wiedzy Pana Prezesa Jarosława Kaczyńskiego, więc nie atakuj szefa naszego obozu! Liczę, że po chwili refleksji skasujesz ten wpis.” – napisał europoseł PiS, rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego, Piotr Müller.

Reklama
Reklama

„Jacku, poza tym, że strasznie długie, po co to?” - zapytała posłanka Anita Czerwińska.

„Taka refleksja: nie zamieściłeś wczoraj ani dziś, Jacku Kurski ani jednego wpisu w obronie atakowanego prof. Cenckiewicza. Stworzyłeś za to esej na cztery długie wpisy, łącznie kilka tysięcy znaków – przeciwko Morawieckiemu. Po co? PS. Stwierdzenie, że Prezydent Karol Nawrocki odciął się w kampanii od premiera Morawieckiego jest z Twojej strony – by tak rzec – dość odważne...” – skomentował Paweł Jabłoński.

„Jacku, wykorzystaj swój talent do obrony prof. Cenckiewicza, do wypunktowania jak zrujnowali służbę zdrowia albo jak zamiast CPK zrobili ”port” rodem z filmów Barei. Na wewnętrzne uszczypliwości go szkoda, szczególnie że sto lajków w trzy godziny to ich najlepsza recenzja..." - napisał Janusz Cieszyński.

Reklama
Reklama

„Dzwonię do Jacka Kurskiego, naszego doradcy w ECR, mamy posiedzenie w Strasburgu, mnóstwo spraw, nie ma kontaktu, nie wiecie co teraz robi?” - odpowiedział Waldemar Buda. „Jacku, problem z poparciem wyborców masz bardziej Ty sam niż prawica, której chcesz doradzać, wyczuwam frustrację ale na to jest tylko tylko jedna rada, praca pokora i jeszcze raz praca.” – dodał w kolejnym wpisie.

„Dziś nasz kolega Jacek w poszukiwaniu swojego miejsca w polityce zabłądził. To smutne, ale do przewidzenia. W końcu to nie pierwszy raz…” - taki wpis opublikował Grzegorz Puda.

Jarosław Kaczyński: wpis Jacka Kurskiego jest „wydarzeniem niefortunnym”

O ocenę słów Jacka Kurskiego poproszono również prezesa PiS. Jarosław Kaczyński w rozmowie z Kanałem Tak! ocenił, że wypowiedź byłego prezesa TVP była „niefortunna”.

Reklama
Reklama

– Ja sądzę, że to akurat w momencie, kiedy nie tak dawno rozmawiałem, z półtorej godziny temu, z Mateuszem Morawieckim i w pewnych sprawach żeśmy się umówili, jest to wydarzenie niefortunne – powiedział.

- Był jeden wywiad, który się niektórym nie spodobał, bywał nadinterpretowany. Były nieobecności, które mogły być, mogły nie być, ale ja bym wolał, żeby jednak te osoby były obecne. Sądzę, że najbliższe dni to wszystko załatwią, wyprostują, chociaż pewne napięcie oczywiście będzie trwało – stwierdził Kaczyński.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Polityka
Rekordowe nakłady na ochronę zdrowia to wciąż za mało? Eksperci o ustawie budżetowej
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Polityka
Sondaż: Sikorski premierem zamiast Tuska? Znamy zdanie Polaków
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama