Radykalna Prawica, w skrócie Prawica–R – tak nazywa się jedna z najmłodszych partii politycznych w Polsce. Stoi za nią Janusz Korwin-Mikke i jest to już jego trzecie istniejące obecnie ugrupowanie. Korwin-Mikke sprawia wrażenie, jakby chciał pobić rekord, jeśli chodzi o liczbę zarejestrowanych partii.
Po rozstaniu z Konfederacją Janusz Korwin-Mikke szuka swojego miejsca na scenie politycznej
Polityk do 2023 r. był znany głównie jako jeden z liderów Konfederacji, która na początku funkcjonowała nawet jako komitet wyborczy Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy, co pokazuje, jaką miał w niej pozycję. Po ostatnich wyborach do Sejmu został jednak zawieszony w partii, a następnie z niej wykluczony za wypowiedzi rzekomo szkodzące jej wizerunkowi.
Czytaj więcej
Nestor polskiej prawicy we wtorek ma zostać zastąpiony przez swojego zięcia w radzie liderów Konf...
Rozstając się z Konfederacją, założył nową partię KORWiN, czyli Konfederację Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Niepodległość (wcześniejszy KORWiN, zarejestrowany w 2015 r., miał nieco inne rozszerzenie – Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja). A przed wyborami prezydenckimi poparł innego banitę z Konfederacji – Grzegorza Brauna. Obaj politycy snuli wówczas plany stworzenia wspólnej partii o nazwie KoBra, powstałej z pierwszych liter nazwisk jej liderów, mającej być formą parasola nad ugrupowaniami Korwin-Mikkego i Brauna. Chodziło o to, by przy wspólnym starcie do Sejmu obowiązywał ich próg 5 proc., jak dla partii, a nie 8 proc., jak w przypadku koalicji.
Z tych planów nic jednak nie wyszło, bo partia Brauna – Konfederacja Korony Polskiej – podjęła uchwałę o starcie w wyborach parlamentarnych pod własnym szyldem. Wówczas Korwin-Mikke zaczął rejestrować kolejne partie polityczne.