Reklama

Zbigniew Bogucki wyjaśnia co może zrobić rząd, by Karol Nawrocki nie wetował ustaw

Zbigniew Bogucki, szef kancelarii prezydenta Karola Nawrockiego pytany o propozycję prezydenta, by ustawy konsultować z nim jeszcze przed przyjęciem przez rząd odrzekł, że jeśli rząd chce procedować ustawy sprawnie, to jest to jedna z możliwości. Dodał, że prezydent chciałby też „systematycznie” zwoływać rady gabinetowe.

Publikacja: 22.08.2025 09:06

Zbigniew Bogucki, Karol Nawrocki

Zbigniew Bogucki, Karol Nawrocki

Foto: PAP/Paweł Supernak

– Konstytucja bardzo jasno przyznaje odpowiednie, bardzo twarde prerogatywy prezydentowi, jako głowie państwa, wybranemu w powszechnych, demokratycznych, wolnych wyborach. Żaden organ w Polsce nie ma tak silnego mandatu jak prezydent, bo on pochodzi wprost z woli narodu – argumentował Bogucki, pytany w Polsat News o to, czy propozycja jest zwrotem w stronę systemu prezydenckiego

Czytaj więcej

Wszystkie zasługi szefa Kancelarii Prezydenta. Szczęściarz z drugiego wyboru

Zbigniew Bogucki: Im szybciej rząd to zrozumie, tym lepiej

– Mamy bardzo wymagający czas, czas wielkich przemian geopolitycznych, czas wielkich zagrożeń zewnętrznych, trudności wewnętrznych. Jeśli ten rząd chce procedować ustawy sprawnie, to ma trzy możliwości. Albo rozmawia z panem prezydentem na temat projektów przynajmniej najważniejszych tworzonych ustaw tak, żeby później nie spotykać się na przykład z odesłaniem ustawy do ponownego rozpatrzenia, powszechnie nazywanego wetem, co wynika wprost z artykułu 122 Konstytucji RP, albo ma taką siłę polityczną w polskim parlamencie, że ma 3/5 przy obecności połowy liczby posłów (...), albo ryzykuje, czy prezydent ją podpisze, czy nie podpisze – mówił Bogucki. – Jeśli ten rząd nie przewiduje tych ścieżek, to będzie miał pewien problem – dodał. 

Czytaj więcej

Jest pierwsze weto. Karol Nawrocki mówi o „szantażu wobec społeczeństwa"

Bogucki powiedział, że „takie są zapisy konstytucji”. – Oczywiście to jest pewien skrót myślowy. Prezydent jest ostatnim, równoważnym elementem procesu legislacyjnego w Polsce. Podpis prezydenta nie jest oczywistością, nie jest mechanicznym działaniem, ale jest zakończeniem procesu legislacyjnego. Im szybciej zrozumieją to rządzący, tym lepiej – mówił szef prezydenckiej kancelarii. 

Reklama
Reklama

Zbigniew Bogucki wyjaśnia weto prezydenta do „ustawy wiatrakowej”

– Nie można było tej ustawy podpisać z trzech zasadniczych powodów – mówił szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki, pytany o weto wobec tzw. ustawy wiatrakowej. – Pierwszy to kwestia społeczna, zbliżenie wiatraków do zabudowań do 500 metrów ze zwiększeniem wysokości i obniżeniem konsultacji społecznych. (…) Drugi argument (…) pochodził z wewnątrz rządu. W pierwotnym projekcie był zapis, który miał pełne poparcie MON, że nie można budować wiatraków ani w pobliżu baz wojskowych, ani w pobliżu tras przemieszczania się wojskowych statków powietrznych. (…) Trzeci argument znów pochodził z wewnątrz rządu. Ministerstwo infrastruktury wskazywało, że w ustawie powinien znaleźć się zapis, że wiatraki nie mogą być bliżej niż wysokość wiatraka od drogi – mówił Zbigniew Bogucki.

Jak dodał, "pierwszoplanowym problemem było to, żeby zapewnić Polakom niższe rachunki, zamrożenie cen energii elektrycznej po końcu września, od 1 października".

Czytaj więcej

Ceny prądu zamrożone do końca roku. Tusk: Polacy mogą spać spokojnie

– Jeżeli rząd przewidywał, że prezydent z oczywistych powodów zawetuje tę ustawę, to dlaczego w sposób niekonstytucyjny, dopiero w II czytaniu, wrzucił zapisy dot. mrożenia cen energii? To miała być zasadzka, to miało być sidło, w które miał wpaść prezydent, ale tak jak wczoraj powiedział prezydent Nawrocki, nie będzie ulegał żadnemu szantażowi, bo to szantaż wobec Polaków, a nie tylko prezydenta – stwierdził Zbigniew Bogucki w Polsat News.

Rady gabinetowe– „systematycznie”

Pytany o to, czy prezydent często będzie zapraszał rząd na rady gabinetowe, posiedzenie ministrów pod przewodnictwem prezydenta, odrzekł, że w jego przekonaniu „będzie to praktyka częstsza niż dotychczas”. – Pewna systematyczność, cykliczność rad gabinetowych jest w przekonaniu pana prezydenta konieczna – powiedział Bogucki. 


– Konstytucja bardzo jasno przyznaje odpowiednie, bardzo twarde prerogatywy prezydentowi, jako głowie państwa, wybranemu w powszechnych, demokratycznych, wolnych wyborach. Żaden organ w Polsce nie ma tak silnego mandatu jak prezydent, bo on pochodzi wprost z woli narodu – argumentował Bogucki, pytany w Polsat News o to, czy propozycja jest zwrotem w stronę systemu prezydenckiego

Zbigniew Bogucki: Im szybciej rząd to zrozumie, tym lepiej

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Gen. Mirosław Różański o dronie: Rosja nas testuje. Powinniśmy odpowiedzieć stanowczo
Polityka
Sondaż: Polska nieobecna w Białym Domu. Kto, zdaniem Polaków, za to odpowiada?
Polityka
Senat szaleje na zakupach. Dziesiątki tysięcy gadżetów za setki tysięcy złotych
Polityka
Sondaż: Czy sprawa KPO zaszkodzi rządowi Donalda Tuska? Polacy nie mają wątpliwości
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama