Pani K. we wrześniu 2007 r. odziedziczyła po bracie 379 obligacji TZ0509 zakupionych w czerwcu i lipcu 2006 r. za 38 tys. zł. Po przeprowadzeniu postępowania spadkowego i zawiadomieniu urzędu skarbowego o nabyciu spadku zwolnionego z podatku spadkowego (tzw. zerowa grupa podatkowa) pani K. postanowiła sprzedać obligacje. Bank wycenił je na 38 404 zł i kupił je za taką kwotę w styczniu 2008 r.
Na początku tego roku pani K. otrzymała z banku PIT-8C za 2008 r. Ku jej zaskoczeniu w rubryce „przychód” widniała kwota 38 158 zł, a w rubryce „koszty uzyskania” – jedynie 175 zł. Oznacza to, że musi ona zapłacić 7250 zł podatku (38 158 x 19 proc. = 7250).
– Gdyby obligacje sprzedał mój brat, zapłaciłby tylko niewielki podatek od zysku, czyli 158 zł, gdyż koszt zakupu obligacji odjąłby od przychodu ze sprzedaży. Wygląda na to, że choć zostałam zwolniona z podatku spadkowego, to fiskus i tak mnie obciąża z tytułu spadku – żali się pani K. – Dlaczego?