Bez porządnych zębów nie można koncertować, prowadzić lekcji śpiewu czy przeprowadzać wywiadów. Te argumenty nie przekonały fiskusa, który nie zgodził się na rozliczanie wydatków na dentystę w podatkowych kosztach śpiewaczki. Stwierdził, że są to wydatki osobiste, ponieważ o zęby trzeba dbać, niezależnie od tego, czy prowadzimy biznes.
O interpretację wystąpiła zawodowa piosenkarka. Występuje na koncertach, prowadzi zajęcia wokalne i lekcje śpiewu. Udziela też wywiadów, np. wtedy, gdy jej wychowankowie zostają laureatami konkursów muzycznych.
Artystka podkreśla, że w jej branży niezbędne jest perfekcyjne uzębienie. Dlatego zamierza zainwestować w usługi dentystyczne. Chce wyczyścić posiadane zęby, wstawić nowe, usunąć kamień. Twierdzi, że wydatki na stomatologa można rozliczyć w podatkowych kosztach. Są bowiem związane z działalnością gospodarczą. Argumentuje, że w czasie zajęć prezentuje poprawny układ szczęki i eksponuje zęby, które "stanowią główny element obserwacji klientów". Widać je także w czasie koncertów oraz wywiadów, nierzadko w dużym zbliżeniu. Dlatego nie może sobie pozwolić na ubytki w uzębieniu, gdyż od niego zależy sukces jej firmy.
Czytaj więcej
Okulary z soczewkami korygującymi wzrok to zakup osobisty. Nie można ich uznać za koszt podatkowy.
Fiskusa to nie przekonało. Stwierdził, że jeśli komuś szwankują zęby, to powinien zainwestować w dentystę, niezależnie od tego, czy prowadzi działalność gospodarczą. Celem wydatków na usuwanie kamienia czy wstawienie implantów jest ochrona uzębienia. A nie osiągnięcie przychodów z biznesu. Są to wydatki osobiste. Nie można więc rozliczyć ich w podatkowych kosztach.