Po korekcie Polskiego Ładu biznes będzie mógł ponownie wybrać formę opodatkowania. Możliwości są dwie. Pierwsza: przejście z ryczałtu na skalę już w lipcu. Druga: zmiana formy opodatkowania po zakończeniu roku, z ryczałtu albo liniowego PIT na skalę. Zdaniem ekspertów bezpieczniejszy jest wariant drugi.
– Dopiero po zakończeniu roku możemy wszystko podsumować i obliczyć, która forma opodatkowania jest lepsza. Zmiana w lipcu jest ryzykowna, bo nie wiadomo, co się wydarzy w biznesie w następnych miesiącach – mówi Cezary Szymaś, współwłaściciel biura rachunkowego ASCS-Consulting.
Czytaj więcej
Wybór skali podatkowej może być opłacalny dla tych, którzy płacą wysoką stawkę ryczałtu, a ich przychody są niższe niż 120 tys. zł. Powinni to też rozważyć samotni rodzice.
Zakaz preferencji
– Jeśli ktoś nie jest do końca pewien, która forma rozliczeń jest korzystniejsza, nie powinien pochopnie podejmować decyzji. Wyboru w połowie roku nie będzie już można zmienić po jego zakończeniu – tłumaczy Aneta Lech, doradca podatkowy, przewodnicząca Komisji Biur Rachunkowych przy Stowarzyszeniu Księgowych w Polsce.
Z poprawionego przez Ministerstwo Finansów (po konsultacjach społecznych) projektu nowych przepisów wynika, że jeśli zdecydujemy się na zmianę formy opodatkowania w lipcu, to pierwszą połowę roku rozliczymy ryczałtem, a drugą według skali. Za 2022 r. złożymy więc dwa zeznania: PIT-28 i PIT-36.