Gdy urząd skarbowy nie chce zapomnieć - przedawnienie w prawie podatkowym

Przedawnienie w prawie podatkowym jest dziś tylko teoretyczne – twierdzą eksperci.

Publikacja: 25.05.2017 07:57

Gdy urząd skarbowy nie chce zapomnieć - przedawnienie w prawie podatkowym

Foto: www.sxc.hu

Nawet zabójstwa się przedawniają, ale z podatkami nie jest to takie pewne. Dzieje się tak za sprawą sztucznego przeciągania terminów przedawnienia podatków przez urzędy skarbowe. Takie tezy stawiali w środę przedstawiciele nauki i praktycy prawa podatkowego na konferencji pt. „Przywrócić przedawnienie w prawie podatkowym" na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Zorganizowała ją Fundacja Praw Podatnika założona przez przedsiębiorcę Marka Isańskiego. Wydarzeniu patronowała „Rzeczpospolita".

Sprawa dotyczy przepisów ordynacji podatkowej (szczególnie art. 70 § 6) i kodeksu karnego skarbowego, które dają organom skarbowym furtkę do wszczynania postępowań karnoskarbowych pod koniec pięcioletniego okresu przedawnienia.

– Niestety, takie praktyki bywają akceptowane przez sądy administracyjne – wskazała Alicja Sarna, doradca podatkowy w MDDP.

W sprawie zniesienia tych przepisów rzecznik praw obywatelskich złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, ale ten go jeszcze nie rozpatrzył. Zastępca RPO Stanisław Trociuk zauważył, że podatnik powinien mieć jasną gwarancję, że po jakimś czasie fiskus już nie będzie mógł dochodzić należności.

– Wprawdzie Konstytucja RP nie reguluje szczegółowo przedawnienia podatków, ale przewiduje, że przedawnieniu nie ulegają tylko zbrodnie przeciwko ludzkości – mówił Trociuk.

Była sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Teresa Dębowska-Romanowska nawiązała do praktyk fiskusa polegających na wszczynaniu postępowań karnoskarbowych, gdy tylko istnieje podejrzenie (nie zawsze uzasadnione), że doszło do przestępstwa skarbowego. Zdarza się tak nawet wtedy, gdy urzędy skarbowe w ogóle nie ustaliły, ile podatku dana osoba czy firma powinna zapłacić. – Aby mówić o przedawnieniu albo nieprzedawnieniu zobowiązania, należy wiedzieć, o jakiej kwocie mówimy. Praktyka jest inna, najpierw wszczyna się procedurę karną, a dopiero potem ustala, o jaką kwotę chodzi – wskazała Teresa Dębowska-Romanowska.

– Podatnik powinien mieć jasną perspektywę. Taką, że po upływie pewnego czasu nikt już nie będzie dochodził jego zobowiązań – postulował dr Tomasz Nowak z Uniwersytetu Łódzkiego.

Na razie nie widać ze strony rządu chęci do zmiany przepisów. Świadczy o tym treść pisma od prokuratora generalnego do TK w sprawie wszczętej przez rzecznika praw obywatelskich (sygn. K31/140). Wskazano w nim, że pięcioletni termin przedawnienia jest dziś wręcz... za krótki. ©?

—roch

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: p.rochowicz@rp.pl

Nawet zabójstwa się przedawniają, ale z podatkami nie jest to takie pewne. Dzieje się tak za sprawą sztucznego przeciągania terminów przedawnienia podatków przez urzędy skarbowe. Takie tezy stawiali w środę przedstawiciele nauki i praktycy prawa podatkowego na konferencji pt. „Przywrócić przedawnienie w prawie podatkowym" na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Zorganizowała ją Fundacja Praw Podatnika założona przez przedsiębiorcę Marka Isańskiego. Wydarzeniu patronowała „Rzeczpospolita".

Sprawa dotyczy przepisów ordynacji podatkowej (szczególnie art. 70 § 6) i kodeksu karnego skarbowego, które dają organom skarbowym furtkę do wszczynania postępowań karnoskarbowych pod koniec pięcioletniego okresu przedawnienia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego