W październiku 2018 r. wójt określił jednemu z nadleśnictw 219 zł podatku od nieruchomości za 2015 r. Chodziło o to, że podatnik w deklaracji nie ujął powierzchni gruntów pod napowietrznymi liniami energetycznymi o powierzchni 300 m.kw. W ocenie wójta, udostępnienie gruntów zakładom energetycznym na posadowienie na nich słupów przesyłowych oraz rozciągnięcie pomiędzy nimi sieci energetycznych, a także w celu utrzymania i umożliwienia prawidłowej eksploatacji, konserwacji, remontu i modernizacji itp. oznacza, że są one zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej związanej z przesyłaniem energii elektrycznej, tj. innej niż działalność leśna. W konsekwencji, grunty te powinny być opodatkowane stawką za grunty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, gdyż faktycznie są one „zajęte" na prowadzenie takiej działalności. Tak samo uznało Samorządowe Kolegium Odwoławcze.