Poniżej zostały omówione rozbieżności w orzecznictwie, niuanse w przepisach i obowiązki, o których podatnicy często zapominają, rozliczając podatek u źródła.
Pozytywne wyroki sądów nie oznaczają, że organy zmieniają zdanie
Spółka z o.o. zamówiła usługę doradczą od zagranicznego podmiotu. Przy wypłacie wynagrodzenia będziemy chyba musieli pobrać podatek u źródła. Czy obowiązek pobrania podatku zależy od tego, gdzie zostanie wykonana ta usługa?
Podatek u źródła pobierany jest od pewnej grupy przychodów wskazanych w ustawach o podatkach dochodowych (m.in. z odsetek, dywidend, praw autorskich, z tytułu korzystania z urządzenia przemysłowego, a także z określonych świadczeń niematerialnych, np. z usług doradczych, reklamowych, prawnych, badania rynku). Podatek się pobiera, pod warunkiem że przychody osiągane są przez zagranicznych podatników na terytorium Polski. To, kiedy przychód powstaje w Polsce, jest kwestią sporną, szczególnie w odniesieniu do przychodów ze świadczenia usług. W rozstrzygnięciach sądów administracyjnych dominuje pogląd, w myśl którego przychód ze świadczenia usług powstaje w Polsce, jeżeli tutaj wykonywane są czynności, które są jego czynnikiem sprawczym, kiedy efekt usługi będzie wykorzystany w Polsce. Taki pogląd zaprezentował przykładowo NSA w wyrokach z 2 czerwca 2011 (II FSK 138/10) i z 4 lipca 2014 r. (II FSK 2200/11). Przy tym założeniu, przychody ze świadczeń w całości wykonywanych poza granicami kraju nie powstają na terytorium Polski, co prowadzi do prostego wniosku, że tego rodzaju przychody nie podlegają w Polsce opodatkowaniu podatkiem u źródła.
Inaczej do tematu podchodzą organy podatkowe. Te w dalszym ciągu stoją bowiem na stanowisku, że przychód zagranicznego podatnika powstaje w Polsce, gdy pochodzi od polskiego rezydenta podatkowego. Zdaniem organów podatkowych, dla opodatkowania podatkiem u źródła wystarczy, że należność za określone świadczenie wypłaca polski płatnik, nie ma przy tym znaczenia miejsce świadczenia. Tak ostatnio wypowiedziała się Izba Skarbowa w Katowicach w interpretacji z 23 grudnia 2014 r. (IBPBI/2/423-1129/14/BG), powołując przy tym kilka orzeczeń sądów administracyjnych potwierdzających pogląd organów podatkowych.
W umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania przychody ze świadczenia usług z reguły nie są objęte podatkiem u źródła (jako tzw. zyski przedsiębiorstw). Żeby jednak skorzystać z umowy, niezbędny jest certyfikat rezydencji kontrahenta. W praktyce różnica między prezentowanymi poglądami często sprowadza się do ilości formalności, jakich należy dopełnić, by podatku nie pobierać. Gdy usługa wykonywana jest poza Polską, dla niepobierania podatku organy podatkowe wymagają sięgnięcia do umowy międzynarodowej i uzyskania certyfikatu rezydencji kontrahenta oraz sporządzenia informacji IFT. Natomiast zgodnie z poglądami znacznej części sądów administracyjnych, korzystanie z umowy w takim przypadku nie jest wymagane. Ich zdaniem już sama ustawa nie nakłada podatku na tego typu przychody, przez co certyfikatu rezydencji uzyskiwać nie trzeba. Nie jest również konieczne sporządzanie informacji IFT. Skutki rozbieżnych poglądów będą bardziej dotkliwe wtedy, gdy z danym państwem Polska nie zawarła umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. W takim bowiem przypadku, przy założeniu zasadności poglądów organów podatkowych, podatek wystąpi.