VAT: Polska mogła okroić przywilej

Gdy z zapłatą za fakturę zalega zwykły konsument, firma nie może skorzystać z ulgi na złe długi w VAT.

Publikacja: 08.06.2017 08:14

VAT: Polska mogła okroić przywilej

Foto: 123RF

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną spółki, która spierała się z fiskusem o prawo do tzw. ulgi na złe długi w VAT.

Z wniosku o interpretację wynikało, że firma zajmuje się dostarczaniem usług telewizji kablowej do klientów indywidualnych i korporacyjnych. Z tego tytułu nalicza VAT i wystawia na rzecz nabywcy faktury. Zauważyła, że w jej branży zdarza się, iż nabywcy nie regulują swoich należności. W tych przypadkach to ona „finansuje" VAT naliczony „na usłudze" świadczonej na rzecz nabywcy, bo nie uzyskuje od niego zapłaty.

Zapytała, czy jeśli dłużnikiem jest zwykły konsument, czyli osoba fizyczna niebędąca podatnikiem VAT, ma prawo skorzystać z ulgi na złe długi. Chodzi o to, czy po określonym czasie ma prawo do korekty daniny z uwagi na niewywiązanie się kontrahenta z płatności. Sama uważała, że tak, bo polskie przepisy naruszają dyrektywę unijną.

Fiskus pozostał głuchy na ten argument. Przypomniał, że sporna ulga zarezerwowana jest dla nierzetelnych kontrahentów, którzy są podatnikami VAT. Skoro spółka świadczy usługi na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności, niebędących podatnikami VAT, to nie spełniła jednego z podstawowych warunków rozliczenia podatku w odniesieniu do nieściągalnych wierzytelności.

Prawa do skorygowania podatku należnego od faktur niezapłaconych przez konsumentów odmówił spółce również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, a ostatecznie też NSA. Sądy obu instancji uznały, że polski ustawodawca nie naruszył prawa unijnego. NSA zwrócił uwagę na art. 90 ust. 1 i 2 dyrektywy 112. W jego ocenie przepisy te dają państwu członkowskiemu prawo do wprowadzenia regulacji pozwalających na obniżenie podstawy opodatkowania. Określają zasady i odstępstwa. Zdaniem NSA regulacja ta ma charakter opcjonalny. Polski ustawodawca skorzystał z tej możliwości i wprowadził ulgę na złe długi, ale pod określonymi warunkami. Jak mówił sędzia NSA Roman Wiatrowski, za wykładnią pozwalającą na takie ograniczenie przemawia też art. 273 dyrektywy, który pozwala państwom na nałożenie innych obowiązków m.in. w celu wyeliminowania oszustw. Zdaniem NSA w świetle prawa unijnego Polska była uprawniona do wprowadzenia ulgi i ograniczenia jej tylko do podmiotów gospodarczych. Wyrok jest prawomocny.

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną spółki, która spierała się z fiskusem o prawo do tzw. ulgi na złe długi w VAT.

Z wniosku o interpretację wynikało, że firma zajmuje się dostarczaniem usług telewizji kablowej do klientów indywidualnych i korporacyjnych. Z tego tytułu nalicza VAT i wystawia na rzecz nabywcy faktury. Zauważyła, że w jej branży zdarza się, iż nabywcy nie regulują swoich należności. W tych przypadkach to ona „finansuje" VAT naliczony „na usłudze" świadczonej na rzecz nabywcy, bo nie uzyskuje od niego zapłaty.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił